Wszyscy nasi sublokatorzy

Naukowcy stworzyli atlas bakterii żyjących na ludzkim ciele.

Publikacja: 08.11.2009 00:01

Wszyscy nasi sublokatorzy

Foto: Fotorzepa, Kuba Krzysiak kk Kuba Krzysiak

Tworząc spis powszechny bytujących na nas mikrobów, badacze odkryli zadziwiające różnice nie tylko między florą bakteryjną różnych ludzi, ale i wśród drobnoustrojów żyjących na różnych obszarach tego samego ciała. Wyniki tych analiz opublikował najnowszy numer „Science Express”.

[srodtytul]100 bilionów bakterii[/srodtytul]

– To jest najbardziej kompleksowe opracowanie na temat bakterii zasiedlających nas samych — chwali się kierujący badaniami dr Rob Knight z University of Colorado w Boulder.

Tworząc ten atlas, naukowcy przebadali u dziewięciu osób 27 obszarów ich ciał, m.in. pachy, skórę głowy, kanał słuchowy, usta, jelita czy czoło. Użyli najnowszych komputerowych technik sekwencjonowania, co pozwoliło im ustalić profil genetyczny drobnoustrojów pobranych z różnych części ciała. Ten sam zespół przebadał wcześniej bakterie pobrane ze 102 ludzkich rąk. W sumie naliczono 4200 gatunków drobnoustrojów, ale tylko pięć wspólnych dla 51 uczestników badania. To zachęciło naukowców do dalszych analiz.

Teraz badacze w dużym przybliżeniu określili, że ludzki organizm — od wewnątrz i na zewnątrz — zasiedlany jest przez około 100 bilionów bakterii. Niektóre z nich, jak bakterie jelitowe, dzięki którym jesteśmy w stanie trawić pokarmy, wspomagają procesy fizjologiczne naszych organizmów. Inne wspierają nasz układ odpornościowy w walce z patogenami chorobotwórczymi. Jednak wielu naszych sublokatorów nie ma aż tak przyjaznych zamiarów. To właśnie na nich skupiła się uwaga badaczy.

[srodtytul]Nieustanna zmienność[/srodtytul]

Bakterie zmiennymi są – to najważniejszy wniosek płynący z tych badań. Od uczestników eksperymentu pobrano po cztery próbki flory bakteryjnej z każdego kluczowego obszaru. Okazało się, że drobnoustroje z jednego miejsca potrafią przejść metamorfozę pomiędzy kolejnymi testami. Najmniejszą zmienność wykazywały drobnoustroje z jamy ustnej, zaraz po nich były mikroby z pach i podeszew stóp.

Badacze sądzą, że analizując te nieustannie zachodzące zmiany składu ludzkiej flory bakteryjnej, można by wykrywać wczesne fazy niektórych ciężkich schorzeń rozwijających się w danym obszarze ciała.

- Gdybyśmy tylko potrafili zrozumieć tę zmienność wśród bakterii, moglibyśmy zacząć poszukiwać biomarkerów genetycznych różnych chorób - mówi dr Knight.

Naukowcy odkryli również, że bakterie dość konsekwentnie dzielą między siebie ludzkie ciało. I tak na czole, w uszach, nosie i we włosach dominuje jeden typ drobnoustrojów, które trzymają się z dala od terytorium zajmowanego przez mikroby zasiedlające wyłącznie tułów i nogi. Być może - zastanawiają się badacze - w przyszłości będzie miało sens korzystne dla zdrowia "przeszczepianie" określonych mikrobów pomiędzy różnymi częściami naszych ciał? Takie działania prawdopodobnie pomogłyby powstrzymać rozwój niektórych chorób.

Tworząc spis powszechny bytujących na nas mikrobów, badacze odkryli zadziwiające różnice nie tylko między florą bakteryjną różnych ludzi, ale i wśród drobnoustrojów żyjących na różnych obszarach tego samego ciała. Wyniki tych analiz opublikował najnowszy numer „Science Express”.

[srodtytul]100 bilionów bakterii[/srodtytul]

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Nauka
Obraz, notatki na marginesach. Co staropolskie książki mówią o ich czytelnikach?
Nauka
Etiopskie kazania. Nieznane karty z historii zakodowane w starożytnym języku
Nauka
Niezwykły fenomen „mlecznego morza”. Naukowcy bliżej rozwiązania zagadki
Nauka
„Wpływ psów na środowisko jest bardziej zdradliwy niż się uważa”. Nowe wyniki badań
Nauka
Zanika umiejętność pisania. Logika i gramatyka zaczynają przerastać młode pokolenie