Ostrożnie z rewelacjami

prof. Krzysztof Selmaj, Klinika Neurologii UM w Łodzi

Publikacja: 01.12.2009 01:51

Ostrożnie z rewelacjami

Foto: Rzeczpospolita

[b]Rz: Co pan myśli o nowej teorii na temat przyczyn stwardnienia rozsianego (SM) i jego leczenia?[/b]

prof. Krzysztof Selmaj: Podchodzę do tych rewelacji z wielką ostrożnością. Rozwój we współczesnej medycynie opiera się na dowodach naukowych, a więc na wynikach badań przeprowadzonych według określonych reguł. W przypadku tej teorii i metody leczenia takich dowodów brak, a już jest używana. Uważam, że świadczy to o braku profesjonalizmu i budzi wątpliwości natury etycznej.

[b]W obliczu wielkiego cierpienia, z jakim wiąże się SM, chyba trudno dziwić się chorym, że próbują wszystkiego. Tym bardziej że zoperowani mają się świetnie.[/b]

SM u każdej osoby może mieć inny przebieg i różne objawy. Mam pacjentów, u których choroba zaczęła się ciężko, a po latach jej symptomy znacznie zelżały, ale dzieje się też odwrotnie. Coraz częściej mówi się nawet, że SM nie jest jednym schorzeniem, ale zbiorem podobnych do siebie. W tym przypadku mógł mieć miejsce zbieg okoliczności. Chory został zoperowany, a jednocześnie miał miejsce odwrót choroby.

[b]Wkrótce rewelacje te zweryfikują Amerykanie. W USA ruszają badania z udziałem tysiąca osób. [/b]

To dopiero pierwszy krok w kierunku weryfikacji tej teorii i metody leczenia. Amerykański projekt zakłada przeprowadzenie jedynie badań naukowych, które powinny zostać potwierdzone badaniami klinicznymi. Musiałyby wziąć w nich udział osoby chore, którym wszczepiono by stenty, i grupa kontrolna.

[b]Czy ta metoda ma szanse działać?[/b]

W swojej karierze byłem świadkiem pojawiania się wielu rewolucyjnych pomysłów na walkę z SM, które w rezultacie okazywały się porażkami. Gdyby teoria ta była prawdziwa, to w mózgach chorych osób powinny znajdować się skrzepliny. Tymczasem niczego takiego w nich nie znajdujemy. W świetle wiedzy zgromadzonej przez medycynę w ciągu ostatnich 150 lat wydaje mi się, że teoria ta jest bardzo mało prawdopodobna. Z drugiej strony zdarzały się w historii przypadki odkryć, które radykalnie zmieniały wiedzę na temat danej choroby. Mogą to zweryfikować tylko rzetelne badania kliniczne

[b]Rz: Co pan myśli o nowej teorii na temat przyczyn stwardnienia rozsianego (SM) i jego leczenia?[/b]

prof. Krzysztof Selmaj: Podchodzę do tych rewelacji z wielką ostrożnością. Rozwój we współczesnej medycynie opiera się na dowodach naukowych, a więc na wynikach badań przeprowadzonych według określonych reguł. W przypadku tej teorii i metody leczenia takich dowodów brak, a już jest używana. Uważam, że świadczy to o braku profesjonalizmu i budzi wątpliwości natury etycznej.

Nauka
Obraz, notatki na marginesach. Co staropolskie książki mówią o ich czytelnikach?
Nauka
Etiopskie kazania. Nieznane karty z historii zakodowane w starożytnym języku
Nauka
Niezwykły fenomen „mlecznego morza”. Naukowcy bliżej rozwiązania zagadki
Nauka
„Wpływ psów na środowisko jest bardziej zdradliwy niż się uważa”. Nowe wyniki badań
Nauka
Zanika umiejętność pisania. Logika i gramatyka zaczynają przerastać młode pokolenie