Europejski raport o stanie środowiska

Dobra wiadomość jest taka, że udało się zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych. Zła – żyjemy w coraz większym hałasie – wynika z europejskiego raportu na temat stanu środowiska

Publikacja: 21.01.2011 16:47

fot. GeS

fot. GeS

Foto: Flickr

Najświeższe dane pokazują, że Unia Europejska zamieszkana przez 8 proc. ludności świata, odpowiada za 11 — 12 proc. globalnej emisji gazów cieplarnianych. To ok. 10 ton dwutlenku węgla rocznie na osobę.

Dużo, ale mniej niż jeszcze kilkanaście lat temu. W latach 1990 — 2008 krajowe emisje spadły średnio o 11 proc. A w związku z tym, że częściej korzystamy z energii odnawialnej, Europa jest na właściwej drodze do wywiązania się protokołu z Kioto. Oznacza to, że do końca tej dekady zmniejszymy emisje o jedną piątą.

– W wielu obszarach osiągnęliśmy postęp – przyznaje Dorota Jarosińska, współautorka raportu Europejskiej Agencji Środowiska SOER 2010. Niestety, w niektórych z nich działania proekologiczne wciąż są niewystarczające, dlatego muszą być wdrażane jeszcze bardziej skutecznie i spójnie.

Raport objął swoim zasięgiem 38 państw (oprócz członków UE m.in. Turcję, Norwegię, Chorwację, Szwajcarię). Skoncentrował się na 13 domenach jakości środowiska.

W dziedzinie środowiska naturalnego i różnorodności udało się rozwinąć sieć obszarów chronionych Natura 2000. W rezultacie obejmują one 18 proc. powierzchni UE. Wskutek rozwiązań wprowadzonych w życie nie maleje już liczebność pospolitych gatunków ptaków.

– Zaryzykuję twierdzenie, że dzięki Unii mamy ich w Polsce więcej – mówi Andrzej Jagusiewicz, Główny Inspektor Ochrony Środowiska. Ogólnie poprawiła się jakość cieków i zbiorników wody słodkiej. Niestety, w wyniku obciążeń związanych z rybołówstwem 30 proc. europejskich zasobów rybnych jest obecnie odławianych na poziomie przekraczającym bezpieczne granice biologiczne. Nadmierna eksploatacja dotyczy również lasów.

Jak sytuacja wygląda w dziedzinie zasobów w naturalnych i gospodarowania odpadami? Zacznijmy od faktów: rocznie państwa UE wytwarzają ok. 3 mld ton odpadów — średnio 6 ton na osobę. Ale z racji różnic w strukturze przemysłowej i społeczno-ekonomicznej różnica pomiędzy krajem, w którym wytworzono najmniej odpadów na osobę, a krajem, w którym tych odpadów wytworzono najwięcej, jest 39-krotna!

Aby zmniejszyć skalę tego zjawiska Europa systematycznie odchodzi od składowania na rzecz recyklingu. – W porównaniu ze średnią unijną w Polsce wciąż zbyt dużo odpadów ląduje na wysypiskach – komentuje Paweł Kaźmierczyk, ekspert Europejskiej Agencji Środowiska i współautor raportu.

Niepokojące jest zwłaszcza to, że Europejczycy więcej konsumują niż wytwarzają. Na przykład w okresie 2000 — 2007 w 12 starych państwach Unii zużycie zasobów naturalnych wzrosło aż o jedną trzecią. W efekcie 20 proc. surowców i materiałów wykorzystywanych na naszym kontynencie jest importowana. W przypadku miedzi aż połowa!

W dziedzinie środowiska, zdrowia i jakości życia zmniejszyło się zanieczyszczenie wody i powietrza. Udało się obniżyć poziomy dwutlenku siarki i tlenku węgla w otaczającym powietrzu, jak również odnotowano niższe stężenie tlenków azotu. Od czasu wprowadzania do użytku benzyny bezołowiowej znacznie zmniejszyło się również stężenie ołowiu.

Mimo to jakość otaczającego powietrza i wody pozostaje niedostateczna. Zbyt wielu mieszkańców miast jest narażonych na nadmiernie wysokie poziomy zanieczyszczeń. Najpoważniejsze obawy zdrowotne wciąż wzbudza narażenie na cząstki stałe (PM, zawieszone np. w gazach wydechowych) i ozon (jest głównym składnikiem smogu). Może to skutkować skróceniem długości życia, schorzeniami układu oddechowego i układu krążenia, upośledzeniem rozwoju płuc u dzieci, a także niską wagą urodzeniową. W Polsce dużym problem są dodatkowo pyły produkowane przez stare pojazdy mechaniczne i paleniska domowe. Z racji nie najlepszej sytuacji ekonomicznej wielu mieszkańców naszego kraju, nie będzie łatwo to zmienić.

Nie lada kłopotem jest również hałas. Zmaga się z nim aż 40 proc. Europejczyków. Co gorsza 30 mln z nich problem ten dotyczy w porze nocnej.

– Z racji rozwoju motoryzacji oraz powstania nowych lotnisk regionalnych w zasięgu hałasu znajduje się prawie 40 proc. Polaków — dodaje Główny Inspektor Ochrony Środowiska, Andrzej Jagusiewicz. Prym w tej niechlubnej statystyce wiedzie w naszym kraju Warszawa. Ponad połowa mieszkańców stolicy cierpi z powodu narażenia na hałas — wynika z „Raportu o stanie środowiska w Polsce 2008”, który został ogłoszony jednocześnie z dokumentem europejskim.

Najświeższe dane pokazują, że Unia Europejska zamieszkana przez 8 proc. ludności świata, odpowiada za 11 — 12 proc. globalnej emisji gazów cieplarnianych. To ok. 10 ton dwutlenku węgla rocznie na osobę.

Dużo, ale mniej niż jeszcze kilkanaście lat temu. W latach 1990 — 2008 krajowe emisje spadły średnio o 11 proc. A w związku z tym, że częściej korzystamy z energii odnawialnej, Europa jest na właściwej drodze do wywiązania się protokołu z Kioto. Oznacza to, że do końca tej dekady zmniejszymy emisje o jedną piątą.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Nauka
"Ogromne konsekwencje" decyzji Donalda Trumpa. Wstrzymane badania nad HIV i malarią
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Nauka
Naukowcy: Olbrzymi podwodny wulkan może wybuchnąć przed końcem 2025 roku
Nauka
Nowy gatunek ptasznika australijskiego. Naukowcy radzą: nie dotykać
Nauka
Badacze odbyli „podróż” do wnętrza Ziemi. Natknęli się na coś nieznanego
Nauka
Tajemniczy wulkan, który ochłodził klimat Ziemi. Naukowcy wreszcie go zlokalizowali