Dotychczas chirurdzy przeszczepiali serce, pobierając je od dawcy, u którego lekarze stwierdzili śmierć mózgową, ale serce wciąż biło. Serce obłożone lodem transportowane było do szpitala, gdzie lekarze przeszczepiali je pacjentowi.
Zespół lekarzy ze szpitala St Vincent w Sydney przeszczepił organ, który przestał bić przed pobraniem od nieżyjącego dawcy. Lekarze umieścili je w specjalnym urządzeniu zwanym Organ Care System. Wewnątrz urządzenia serce było rozgrzewane, odżywiane, przywracane było jego bicie.
– Na podstawie wyników pracy serca w maszynie możemy określić, czy to serce będzie działać, jeśli je przeszczepimy – powiedział Peter MacDonald, dyrektor oddziału przeszczepu serca i płuc w szpitalu St Vincent.
Pacjentką, która przeszła operację przeszczepu nową metodą, była Michelle Gribilas, lat 57, cierpiąca na wrodzoną niewydolność serca. Zabieg odbył się ponad dwa miesiące temu.
– Teraz jestem zupełnie innym człowiekiem – powiedziała podczas konferencji prasowej. – Czuję się jak czterdziestolatka i jestem bardzo szczęśliwa.