Te wyróżnienia za najlepsze nagrania płytowe przyznawane są w aż 25 kategoriach. W przeciwieństwie do wielu innych tego typu nagród w każdej z nich jest znacznie więcej niż pięć nominacji.
Ale też OPUS Klassik bierze pod uwagę coroczne dokonania niemal całego światowego przemysłu fonograficznego.
W płytowym bogactwie firmowanym przez najwybitniejszych artystów jest w tym roku wiele polskich akcentów. Na tytuł śpiewaka roku mają więc szansę Piotr Beczała za tytułową rolę w „Lohengrinie” Wagnera zarejestrowanym na festiwalu w Bayreuth, a także kontratenor Jakub Józef Orliński doceniony aż za trzy wydane w ostatnich miesiącach albumach – „Facce d’amore”, „Rossi: La Lyra d’Orfeo” oraz „Rodelinda” Händla.
Dwie pierwsze płyty mogą ponadto przynieść Jakubowi Jakubowi Orlińskiemu nagrodę w kategorii: najlepsze nagranie solowe. Z kolei wydany przez Deutsche Grammophon „Lohengrin” z Piotrem Beczałą i Tomaszem Koniecznym w rolach głównych ubiega się o wyróżnienie jako najlepsze wykonanie opery XIX-wiecznej. A „Rodelinda” znalazła się wśród najlepszych albumów z operami powstałymi w XVII i XVIII wieku.
Wagnerowską płytę DVD z polskimi śpiewakami odnajdziemy też w nominacjach w kategorii: najlepsze produkcja audiowizualna. „Lohengrin” rywalizuje tu z kompletem koncertów fortepianowych Beethovena nagranym dla Deutsche Grammophon przez Jana Lisieckiego. Wystąpił on w podwójnej roli: jako pianista i dyrygent prowadzący słynny brytyjski zespół Academy of St. Martin in the Fields.