Pokaz „SAINER. KOL∞R” w Oddziale Sztuki Nowoczesnej Muzeum Narodowego w Gdańsku przybliża drogę, jaką przebył 35-letni Sainer – a właściwie Przemysław Blejzyk – absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, szukając nowych malarskich i wizualnych rozwiązań, studiując pejzaże i naturę.
Fanów street artu może zaskoczyć, bo jedynym podobieństwem między najpopularniejszymi muralami, które realizował w duecie Etam Cru (razem z Beztem/Mateuszem Gapskim) w Polsce oraz wielu krajach Europy i USA, a indywidualnymi pracami malarskimi pokazywanymi teraz jest zamiłowanie do dużych formatów.
Czytaj więcej
Royal Academy of Arts w Londynie prezentuje wakacyjną wystawę pracowni szwajcarskich architektów Herzog & de Meuron o globalnym zasięgu.
Murale Etam Cru czerpały z estetyki komiksu, ilustracji, filmów anime, malarstwa realizmu magicznego i dobrze wpisywały się w wielkomiejskie klimaty, stając się wzorem do naśladowania dla innych. Te murale obrosły legendą, jak np. „Moonshine” w Richmond – z portretem dziewczyny zanurzającej się w… słoiku z truskawkami. Indywidualne prace Sainera czerpią inspiracje z malarstwa kolorystów i kontemplacyjnej obserwacji natury.
Synteza pejzażu
Przywołanie na wystawie obrazów wybitnych polskich kolorystów – Jana Stanisławskiego, Artura Nachta-Samborskiego, Piotra Potworowskiego – to hołd Sainera dla mistrzów, dzięki którym odkrył nowy obszar poszukiwań.