Aktualizacja: 09.12.2020 06:05 Publikacja: 08.12.2020 19:23
Bob Dylan mógł zainkasować od 250 do 400 mln dolarów
Foto: fot. SONY/MAT.PRAS.
Muzyczny świat jest zszokowany, że 79-letni bard, najczęściej odbierany jako kontestator, wojownik o wolność jednostki, sprzedał takie hymny hipisowskiej generacji jak „Blowin 'In The Wind", „Like a Rolling Stone" czy „Knockin 'On Heaven's Door" – jakby to były udziały w fabrykach. Poniekąd są, tylko sława pierwszego poety wśród rockmanów, który dostał w 2016 r. Nobla, mogła robić mylne wrażenie.
Dylan w przeciwieństwie do The Beatles i The Rolling Stones od debiutu w 1962 r. był świadomym graczem na rynku praw autorskich. Nie zadowalał się medialną sławą, tylko negocjował wysokość tantiem. Podobno dolara od longplaya. Od początku nagrywał tylko autorskie płyty, by wszystkie tantiemy były dla niego. Otrzymał pseudo Pay Lady Pay w nawiązaniu do słynnego hitu.
Bohaterka filmu "Put Your Soul on Your Hand and Walk" zginęła podczas bombardowania w Palestynie. Razem z nią zg...
Ponad 220 dzieł sztuki zebranych na najnowszej wystawie „Drogi do Jerozolimy” w Muzeum Narodowym w Warszawie two...
Wystawie Światowej EXPO 2025 w Japonii towarzyszy bogaty program kulturalny organizowany przez Instytut Adama Mi...
W 2024 roku lekturę co najmniej jednej książki zadeklarowało 41 proc. Polaków - wynika z badania, wykonanego w r...
O „Lekcjach greki”, nowej książce Han Kang, a także o związkach noblistki z Polską, jej snach, tłumaczeniu liter...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas