Oto brutalny obraz prehistorii, jakiego dotąd nie pokazywano w telewizji. Dzięki zaawansowanej animacji komputerowej na ekranach odżywają wymarłe przed tysiącleciami stworzenia. Każdy z dwunastu odcinków pasjonującego serialu Krega Lauterbacha ukazuje inne starcie między dinozaurami (i nie tylko), odtworzone na podstawie znalezionych skamielin i wiedzy naukowców o metodach walki tych prehistorycznych bestii.

Krwawe spotkanie samicy i samca majungazaurów w konsekwencji odrzuconych zalotów, rozgrywająca się w środku gwałtownej burzy walka bezlitosnego gangu deinonychusów z tentozaurem, który oddzielił się od stada, czy batalia o prymat w wodach północnego Pacyfiku – między superdrapieżcą, największym w historii rekinem megalodonem, a przodkiem dzisiejszych kaszalotów, drapieżnym brygmophyseterem to tylko kilka z dramatycznych konfrontacji. Za sprawą wysiłków twórców cyklu „Jurajscy wojownicy” widzowie będą mogli śledzić na żywo zadziwiającą walkę między kolczastą gastonią a spokrewnionym z dzisiejszymi ptakami utahraptorem, wielką jatkę z udziałem ceratozaura i trzech allozaurów walczących o łup w postaci samicy stegozaura i jej potomstwa. Albo rozgrywający się w scenerii epoki lodowcowej pojedynek, w którym staną naprzeciw siebie gigantyczny niedźwiedź arctodus i lew amerykański.

Gdy w użyciu są kły, potężne kończyny, ogony, twarde czaszki i miażdżące szczęki, zwycięzca może być tylko jeden. W prehistorycznym świecie stawką było pożywienie lub supremacja. Jak się jednak okazuje, monstra z przeszłości nie tylko walczyły, wykrwawiając się na śmierć, ale dysponowały także zaskakująco wyszukanymi strategiami. Były gotowe do ataku lub obrony w każdych niemal warunkach. Twórcy serii pokazują również, jak w pradawnym świecie wyglądało zjawisko kanibalizmu oraz możliwy scenariusz wymarcia tych prehistorycznych mieszkańców Ziemi.

[i]Zdjęcia Planete[/i]