Na rynku roi się od garnków, patelni, szybkowarów i innych choćby szklanych naczyń, które reklamuje się jako najtrwalsze, najbezpieczniejsze dla zdrowia i gwarantujące przygotowanie najlepszych w smaku potraw. Czy rzeczywiście to, w czym, a nie jak gotujemy ma wpływ na smak i wartości odżywcze przygotowywanych potraw?
[srodtytul]Miedziane czy emaliowane[/srodtytul]
– To, w czym gotujemy potrawy, ma wpływ zarówno na walory smakowe, odżywcze, jak i nawet estetyczne. Gotując w naczyniach aluminiowych kwaśne produkty, tj. na przykład bigos czy kapuśniak, a nawet ziemniaki, czyli kwaśne, a drugiej strony wszystkie te, które posiadają witaminę C po ugotowaniu będą miały zszarzały kolor. Podczas obróbki cieplnej w aluminiowym garnku dochodzi do utlenienia witaminy C. Potrawa traci więc swoje wartości odżywcze. A przedostające się do potrawy aluminium zjadamy. Naukowcy podejrzewają, że glin ma wpływ na choroby neurologiczne. Dlatego nie polecam aluminiowych naczyń do gotowania – wyjaśnia prof. Józef Korczak z Katedry Technologii Żywienia Człowieka Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Podczas procesu gotowania w naczyniach miedzianych również dochodzi do reakcji chemicznych w wyniku, których powstaje wiele związków szkodliwych dla zdrowia. – Miedź jest jeszcze bardziej niż aluminium aktywnym pierwiastkiem. Unikałbym stosowania tego typu naczyń do gotowania. Zostawmy je do dekoracji kuchnie. Zdarza się jednak, że niektórzy wytrawni kucharze miedzianych patelni i garnków używają do przyrządzania zielonych warzyw. Miedź pod wpływem obróbki cieplnej utlenia się, a jak wiadomo tlenek miedzi ma intensywnie zieloną barwę, a co za tym idzie barwi na zielono potrawy przygotowywane w miedzianych naczyniach. Dzięki czemu szpinak, fasolka szparagowa czy groszek przyrządzone w miedzianym naczyniu będą miały intensywnie zielony kolor. Tlenek miedzi, który przenika do potrawy, ma więc wpływ na wizualne walory potrawy. Na zdrowotne niestety nie – zauważą prof. Józef Korczak. Utleniona miedź zmienia kolor każdej potrawy. W przypadku warzyw czerwonych czy pomarańczowych będą one miały nieco brunatną barwę. Potrawy z pomidorów czy marchwi nie będą ani zdrowsze, ani bardziej apetyczne.
Profesor ma też zastrzeżenia do przygotowywania potraw w tradycyjnych emaliowanych garnkach. Są bezpieczne dla naszego zdrowia tylko pod warunkiem, że emalia nie jest uszkodzona. Każda gospodyni wie jednak, jak łatwo podczas przechowywania czy intensywnego gotowania zniszczyć emaliowany garnek. Uszkodzenie w emalii odsłania stal, ale nie nierdzewną, szlachetną, tylko taką, która może zardzewieć, a opiłki zardzewiałej stali, które trafiają do potrawy, są szkodliwe dla zdrowia.
[srodtytul]Stal kontra ceramika[/srodtytul]