Do tych wniosków doszli naukowcy z uniwersytetu w Tel Awiwie, którzy stwierdzili, iż ryzyko przedwczesnej śmierci jest aż 2,4 razy większe, gdy się obcuje z wrogo nastawionymi współpracownikami niż z życzliwymi.

Naukowcy przez 20 lat śledzili kondycję 820 osób w różnym wieku, które spędzały w pracy przeciętnie 9 godzin dziennie. Badanych pytano o ocenę ich relacji z szefami i kolegami, na ile są oni dla nich przystępni i przyjaźnie nastawieni. I co się okazało? W trakcie badań umarły 53 uczestniczące w nich osoby. Większość z nich oceniała, że miała bardzo niesatysfakcjonujące relacje z kolegami w pracy. Prowadząca projekt Sharon Toker wysnuła stąd wniosek, że zatrudnieni powinni móc liczyć na emocjonalne wsparcie kolegów z pracy. Ten czynnik w największym stopniu decyduje bowiem o zdrowiu pracownika.

Z kolei według szwedzkiej doktorantki z uczelni w Boras atmosferę w pracy najbardziej psuje zazdrość. I nie dotyczy to tylko zazdrości o pieniądze czy przywileje, ale także o pochwały – jak klepnięcie przez szefa po ramieniu – i prestiż.