Budowa Muzeum Śląskiego to jeden z kluczowych projektów w regionie. Będzie kosztować 240 mln zł (z tego ponad 200 mln zł z UE). Nowoczesna siedziba zaprojektowana przez austriackich architektów stanie na zdegradowanych terenach po kopalni Katowice przy ul. Kopalnianej 6.
Stanie, jeśli gmina Katowice wyłoży 2,5 mln zł za skrawek terenu (840 mkw. z 6,2 ha ziemi pod muzeum), który jest dla inwestycji kluczowy. Zahacza bowiem o fragment głównego budynku muzeum. 840-metrowa działka z barakiem należy do Skarbu Państwa, ale prawo użytkowania wieczystego do małżeństwa – Katarzyny i Jacka S.
Kupili je od Katowickiego Holdingu Węglowego 30 września 2005 r., kiedy już było wiadomo, że stanie tam muzeum. W grudniu 2004 r. Muzeum Śląskie stało się bowiem właścicielem 6 hektarów dzięki zamianie między Katowickim Holdingiem Węglowym a gminą.
Katowice za ten teren oddały działkę w rejonie ul. Ceglanej i Tadeusza Kościuszki i dopłaciły 800 tys. zł.
Dlaczego holding sprzedał prywatnej osobie działkę, na której ma stanąć muzeum? – Wtedy nie wiedzieliśmy, jakie będą jego granice – twierdzi rzecznik firmy Ryszard Fedorowski.