Dwa tygodnie po ostatnim szczycie, na którym omawiano kwestię ewentualnych sankcji gospodarczych wobec Turcji, UE nie zdołała skłonić Ankary do powstrzymania prac badawczych na spornych wodach Morza Śródziemnego.
- Mam szczerą nadzieję, że będziemy w stanie zdecydowanie i jednogłośnie wesprzeć Grecję i Cypr przeciwko nowym prowokacjom, jakich dopuszcza się Turcja - mówił premier Słowenii, Janez Jansa, w rozmowie z dziennikarzami przed szczytem.
Francja i Niemcy oświadczyły wcześniej, że Turcja ma tylko "tygodnie" na zmianę swojego stanowiska, by powstrzymać to, co Berlin i Paryż określa mianem prowokacji, ale nie zdecydowały się na postawienie Ankarze ostrego ultimatum.
2 października UE zdecydowała dać Turcji czas do końca grudnia przed rozważeniem sankcji gospodarczych. Niemcy chcą dialogu z Turcją ze względu na bliskie relacje handlowe UE i Turcji.