Michał Szułdrzyński: Stracone pięć lat premiera

Mateusz Morawiecki jest symbolem zmarnowanej politycznej szansy. Zarówno jeśli idzie o własną karierę, jak i kierunek, w jakim zmierza jego formacja.

Aktualizacja: 12.12.2022 01:00 Publikacja: 11.12.2022 12:38

Michał Szułdrzyński: Stracone pięć lat premiera

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Gdy równo pięć lat temu Mateusz Morawiecki przejmował urząd premiera po Beacie Szydło, stawał przed niezwykłą polityczną szansą. Mógł zbudować silną politytczną pozycję, zbudować swoją grupę, i własną polityczną podmiotowość, by stać się nawet najważniejszym aktorem na polskiej scenie politycznej. Sam jednak po to nigdy nie sięgnął, nie pozwolił mu na to też Jarosław Kaczyński, który najpierw go budował, a później osłabiał. W efekcie premier zaplątał się w sieci pisowskich intryg, a uwolnione za zgodą Kaczyńskiego spiski mało nie doprowadziły parę tygodni temu do jego dymisji. Morawiecki za każdym razem wybierał podległość wobec Kaczyńskiego, a nie potrafiąc obronić własnej drużyny, zdany był na kaprysy prezesa.

9 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Kraj
Pałac Prezydencki: Czy media społecznościowe zdominują kampanię prezydencką 2025 roku?
Kraj
Nowej nadziei na nowy rok
Kraj
Ukraina: Były redaktor naczelny dziennika „Rzeczpospolita” Grzegorz Gauden odznaczony „Za odwagę intelektualną”
Kraj
Życzenia świąteczne od „Rzeczpospolitej”: Bóg się nam rodzi!
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Kraj
„Gaude Mater Polonia” nie wróci do nas szybko
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego