Czy Polska powinna przyjmować uchodźców? – takie pytanie w czerwcu 2018 r. zadał Polakom IBRiS. Aż 53 proc. badanych odpowiedziało, że nie. Rok wcześniej (2017) wynik był jeszcze gorszy. Uchodźców nie chciało w Polsce ponad 60 proc. respondentów.
Najnowsze badanie Kantar dla Biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) wskazuje na to, że nasza postawa w odniesieniu do uchodźców uległa znaczącej zmianie. Zdecydowana większość Polaków (77 proc.) uważa, że osobom uciekającym ze swojego kraju przed wojną i prześladowaniem należy pomagać. Aż 62 proc. respondentów sądzi, że Polska powinna przyjmować uchodźców, bo nasi rodacy w podobnej sytuacji również chcieliby być dobrze traktowani. Z kolei 61 proc. twierdzi, że powinniśmy to robić, bo kiedyś także Polacy byli uchodźcami i inne kraje otworzyły przed nami granice.
Koniec strachu
– Wyniki tego badania świadczą o tym, że wracamy do normalności – mówi „Rz" prof. Sławomir Sowiński, politolog z UKSW, podejmujący w swoich badaniach problematykę uchodźczą. – Polacy są generalnie bardzo wrażliwi, jak spojrzymy na badania sprzed 2015 r., to zobaczymy, że wtedy także prezentowaliśmy postawy otwartości – tłumaczy. – W 2015 r. pojawił się kryzys uchodźczy, w mediach pokazywano nam tłumy szturmujące Europę, a idący wówczas do władzy obóz Zjednoczonej Prawicy uczynił z tego jeden z wiodących tematów kampanii wyborczej. Wszystko to rodziło wielki strach – przypomina.