Mieszkańcy licznie zgłaszają się do samorządów po dotacje na wymianę pieców starego typu na nowoczesne i bardziej ekologiczne urządzenia. To m.in. efekt działania uchwał antysmogowych.
Tylko w grudniu zeszłego roku mieszkańcy Krakowa złożyli aż 1295 wniosków o dofinansowanie takich systemów ogrzewania. – To nie jest jeszcze ostateczna liczba, bo wnioski (m.in. te przesłane pocztą) będą jeszcze spływać w tym tygodniu – zastrzegają krakowscy urzędnicy.
Krakowianie spieszyli się z załatwianiem formalności, ponieważ od 1 stycznia bieżącego roku maksymalne dofinansowanie do takiej wymiany wynosi 60 proc., a nie jak dotąd do 80 proc. Urzędnicy tłumaczą, że regresywny charakter przyznawania dotacji ma motywować mieszkańców do szybszej zmiany systemu ogrzewania na proekologiczny bez niepotrzebnego czekania z tym do czasu wejścia w życie całkowitego zakazu używania paliw stałych. Na terenie Krakowa nastąpi to 1 września 2019 roku.
Do tej pory łącznie do wydziału kształtowania środowiska krakowskiego magistratu wpłynęło 3029 wniosków o udzielenie dotacji. Prognozowana maksymalna liczba wniosków (wydział zakładał, że krakowianie złożą ich w 2017 roku ok. 1800–2400) została przekroczona o ponad 600.
O dofinansowanie na wymianę pieca starają się również mieszkańcy Warszawy. Przez ponad rok, od grudnia 2016 r. do marca 2017 r., złożono 399 takich wniosków. Ostatecznie przyznano 297 dotacji na łączną kwotę blisko 2,2 mln zł.