Biznes boi się zmian przyjętych przez Unię Europejską? Chodzi o dowóz jedzenia do domu

Przedsiębiorcy obawiają się, że przy wdrażaniu dyrektywy platformowej rząd będzie próbował ograniczyć stosowanie umów cywilnoprawnych. Chodzi o usługi dowozu jedzenia do domu, takie jak Uber, Glovo czy Pyszne.pl.

Aktualizacja: 23.10.2024 06:14 Publikacja: 23.10.2024 04:37

Biznes boi się zmian przyjętych przez Unię Europejską? Chodzi o dowóz jedzenia do domu

Foto: Adobe Stock

Dyrektywa w sprawie poprawy warunków pracy za pośrednictwem platform w zamierzeniu ma uregulować status osób, które zarobkują za pośrednictwem takich podmiotów, jak Uber, Glovo czy Pyszne.pl. Unijne przepisy przewidują bowiem domniemanie etatu dla osób, które zarabiają dzięki tym aplikacjom.

Dyrektywa platformowa a Uber, Glovo i Pyszne.pl. Nie tylko patologie?

– Została ona przyjęta przez Parlament Europejski i Radę UE, czekamy teraz na publikację w Dzienniku Urzędowym UE. To oznacza, iż w najbliższym czasie rozpoczniemy w Polsce dyskusję nad sposobem jej wdrożenia, na co będziemy mieć dwa lata – mówi Robert Lisicki z Konfederacji Lewiatan.

Zdaniem prof. Grażyny Spytek-Bandurskiej z Federacji Przedsiębiorców Polskich dostosowanie regulacji unijnej do porządku krajowego bez uszczerbku dla utrzymania niezbędnej konkurencyjności będzie stanowić wyzwanie.

– Od kształtu polskich przepisów zależeć będzie, czy uda nam się osiągnąć pozytywne efekty na rynku pracy. Ustawodawca często, tworząc akty prawne, nadmiernie koncentruje się na patologiach, zapominając, że zbyt restrykcyjne normy uderzają również w uczciwie działające podmioty, których jest większość – uważa z kolei radca prawny Szymon Witkowski z Pracodawców RP.

Robert Lisicki zastanawia się, czy nasz ustawodawca zdecyduje się na przyjęcie szczególnego aktu prawnego dotyczącego platform cyfrowych, czy też zaproponuje zmiany kodeksu pracy, co oznaczałoby stosowanie domniemania prawnego istnienia stosunku pracy w odniesieniu do całego rynku. I to właśnie ta kwestia budzi największe obawy.

– Czy domniemanie zostanie ograniczone wyłącznie do pracujących za pośrednictwem platform internetowych, czy też będzie odnosiło się do wszystkich zatrudnionych, bez względu na specyfikę wykonywanej pracy. To zagadnienie jest kluczowe m.in. w kontekście zgodności z konstytucją, zwłaszcza zasadą równości – mówi prof. Spytek-Bandurska.

Unijna dyrektywa platformowa i dowóz jedzenia do domu. Do zmiany kodeks pracy?

Główny inspektor pracy Marcin Stanecki zaznaczył niedawno, że projekt przygotuje resort pracy. Jego zdaniem domniemanie stosunku pracy powinno być rozszerzone na wszystkich zatrudnionych.

– Nie powinno być tak, że stosuje się je tylko wobec jednej branży – wskazał, zastrzegając jednak, że jest zbyt wcześnie, aby przewidywać efekt prac nad projektem.

Z kolei pracodawcy sygnalizują, że wprowadzenie domniemania stosunku pracy należy też rozważać wspólnie z zasadą swobody umów czy swobody prowadzenia działalności gospodarczej.

– Nie ulega wątpliwości, że należy chronić osoby pracujące, ale jednocześnie trzeba patrzeć przez pryzmat rynku pracy – uważa ekspertka FPP. Tym bardziej że – jak zwraca uwagę – nawet samo wykonywanie obowiązków za pośrednictwem platform internetowych jest niejednolite.

– Są różnice pod względem poziomu wymaganych umiejętności, a także sposobu organizacji pracy i jej kontrolowania przez platformy czy częstotliwości jej podejmowania (dorywcze czy stałe źródło utrzymania) – wyjaśnia.

Szymon Witkowski również przyznaje, że najpoważniejsze obawy przedsiębiorców dotyczą tego, jaki zakres będą miały normy dotyczące pracy platformowej.

– Mogą one bowiem dotyczyć platform sensu stricto, które wszyscy znamy i z których korzystamy. Mogą też jednak objąć wiele innych branż, które z platformami mają niewiele wspólnego, jak tradycyjni kurierzy, portale z ogłoszeniami o drobnych pracach czy firmy e-commerce – zauważa.

Jak dalej podkreśla, kolejne obawy dotyczą tego, czy ustawodawca pod przykrywką implementacji dyrektywy nie postanowi zmarginalizować bądź usunąć z praktyki umów cywilnoprawnych.

Z kolei jedna z platform widzi w przepisach szansę na wyeliminowanie negatywnych zjawisk.

– Wdrożenie zapisów dyrektywy pozwoli na konkurowanie jakością usług, a nie kosztami pracowniczymi w sektorze food delivery – mówi Arkadiusz Krupicz z Pyszne.pl.

Współpraca przy powstaniu tekstu: Piotr Mazurkiewicz

Dyrektywa w sprawie poprawy warunków pracy za pośrednictwem platform w zamierzeniu ma uregulować status osób, które zarobkują za pośrednictwem takich podmiotów, jak Uber, Glovo czy Pyszne.pl. Unijne przepisy przewidują bowiem domniemanie etatu dla osób, które zarabiają dzięki tym aplikacjom.

Dyrektywa platformowa a Uber, Glovo i Pyszne.pl. Nie tylko patologie?

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Cykl Partnerski
Brudna energia: kula u nogi
Czym jeździć
Skoda Kodiaq. Mikropodróże w maxisamochodzie
Sądy i trybunały
Sędziowie uciekają sprzed KRS. Zastraszenie przez polityków czy rozwaga?
Prawo w Polsce
Prof. Henryk Okarma: To myśliwi uratowali w Polsce bobry
Konsumenci
Sprawa Getin Banku na wokandzie Trybunału Sprawiedliwości UE