Jak zauważa agencja Reutera, coraz mniej jest między innymi żołnierzy 59. Samodzielnej Brygady Piechoty Zmotoryzowanej Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych Ukrainy. „Ukraińska armia staje w obliczu ponurej rzeczywistości: brakuje jej żołnierzy i amunicji, by stawić czoła rosyjskim najeźdźcom” – podkreślono.
Jeden z dowódców 59. Samodzielnej Brygady Piechoty Zmotoryzowanej – posługujący się sygnałem wywoławczym „Tygr” – oszacował, że pozostało już jedynie 60-70 proc. z kilku tysięcy żołnierzy, którzy walczyli w jednostce od początku wojny. Reszta została zabita, ranna lub już do niej nie należy ze względu na wiek bądź chorobę.