19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 10.05.2023 14:27 Publikacja: 10.05.2023 10:10
Obiekt znaleziony w lesie niedaleko Bydgoszczy miał być rosyjskim pociskiem Ch-55
Foto: PAP, Tytus Żmijewski
Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych tworzy ekspertyzę znalezionego w lesie pod Bydgoszczą obiektu na potrzeby prokuratury.
27 kwietnia Ministerstwo Obrony Narodowej podało w mediach społecznościowych, że w pobliżu miejscowości Zamość około 15 kilometrów od Bydgoszczy znaleziono "szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego". Tego samego dnia premier Mateusz Morawiecki przyznał, że obiekt ten może być rosyjską rakietą wystrzeloną w czasie zmasowanego ataku rakietowego na Ukrainę z grudnia 2022 roku. W czasie ataku Rosjanie mieli stracić kontrolę nad jednym z pocisków, pozbawionym głowicy bojowej (powodem wystrzelenia takiego pocisku było zaangażowanie ukraińskiej obrony przeciwlotniczej w niszczenie pozornych celów), który był następnie monitorowany w polskiej przestrzeni powietrznej.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że w obwodzie kurskim wojska ukraińskie po raz pierwszy wzięły do niewoli żołnierzy z Korei Północnej.
15 tys. osób protestowało w piątkowy wieczór przed siedzibą rządu Słowacji. Po wystąpieniu premiera Roberta Ficy w parlamencie, gdzie relacjonował swoją grudniową wizytę w Moskwie, demonstrujący w Bratysławie domagali się od rządu zaprzestania współpracy z Rosją i zmiany kierunku polityki zagranicznej.
Na kilka dni przed inauguracją prezydenta-elekta Donalda Trumpa, NATO przejęło od Stanów Zjednoczonych dowództwo obrony przeciwlotniczej w Polsce. Ma to „zabezpieczyć” pomoc udzielaną Ukrainie przed decyzjami nowej administracji USA.
Z analizy opracowanej przez brytyjskich i amerykańskich naukowców wynika, że liczba ofiar wojny w Gazie, którą palestyńskie Ministerstwo Zdrowia szacuje na około 46 tys. osób, może być zaniżona o co najmniej 40 procent. A to oznacza, że życie mogło stracić nawet 70 tys. Palestyńczyków.
Donald Trump nadal nie wie, jak zakończyć wojnę i nie ma zamiaru zaprzestać pomocy dla Ukrainy - pisze "Financial Times", powołując się na swoje źródła.
Szeregowy Daniel H., który pod wpływem alkoholu w Mielniku oddał strzały z karabinu nie tylko został aresztowany, ale też usunięty z wojska. Być może to samo czeka żołnierza, z którym pił.
Rosji nie chodzi tylko o zawieszenie broni i zamrożenie wojny nad Dnieprem. Stawką rozmów będzie już nie tylko przyszłość Ukrainy, lecz także innych państw, które Moskwa zalicza do swojej strefy wpływów.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Od trzech tygodni tysiące wolontariuszy zbierają na plażach mazut rozlany z dwóch rozbitych tankowców. Ale strefa skażenia cały czas się rozszerza,
Prezydent Joe Biden uhonorował papieża Franciszka Prezydenckim Medalem Wolności z Wyróżnieniem. Żegnając się z prezydenturą odznaczył także współpracowników i osoby szczególnie zasłużone na różnych płaszczyznach.
Premier Słowacji Robert Fico ostro skrytykował Ukrainę jako niewiarygodnego partnera i powiedział, że "ma dość" prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że w obwodzie kurskim wojska ukraińskie po raz pierwszy wzięły do niewoli żołnierzy z Korei Północnej.
Po uszkodzeniach kabli i gazociągów na dnie Bałtyku, tym razem nastąpiła awaria gazociągu w Morzu Kaspijskim, gdzie wydobywany jest azerski gaz, wysyłany m.in do Bułgarii i Serbii. Operator złoża - BP Azerbaijan przerwał dostawy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas