Aktualizacja: 17.11.2024 17:23 Publikacja: 11.04.2022 00:42
Mer Kijowa Witalij Kliczko (z lewej) i jego brat Władimir Kliczko
Foto: PAP/EPA/DRAGAN TATIC / AUSTRIAN CHANCELLERY
Po kilku tygodniach walk wojska rosyjskie, które 24 lutego rozpoczęły inwazję na Ukrainę, wycofały się z obwodu kijowskiego. Rosjanom nie udało się zająć Kijowa, stolicy Ukrainy. - Spodziewamy się, że rosyjskie siły zbrojne wrócą i ponownie zaatakują Kijów - powiedział w rozmowie z ABC były bokser Władimir Kliczko, brat mera Kijowa. - Na początku ich plany (szybkie zdobycie miasta - red.) się nie powiodły, ponieważ nasze wojsko świetnie się broniło i dzielnie walczyło - dodał.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 16 na 17 listopada Rosja przeprowadziła jeden z największych od początku wojny ataków powietrznych na Ukrainę. Celem ataku były przede wszystkim obiekty infrastruktury energetycznej.
Izrael zbombardował dzielnicę Ras al-Nabaa w centrum Bejrutu. Przed atakiem na profilu rzecznika izraelskiej armii w serwisie X nie pojawił się komunikat z nakazem ewakuacji dla mieszkańców tej gęsto zaludnionej dzielnicy - informuje Reuters.
Izraelskie wojsko wysłało w niedzielę wezwania do dużej liczby członków społeczności ultraortodoksyjnej. Chce w ten sposób wzmocnić swoje siły, lecz może to zaostrzyć napięcia między religijnymi i świeckimi Izraelczykami.
"Poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości" – poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych RP.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
W Planie Zwycięstwa, który prezydent Ukrainy przekazał sojusznikom, zawarta jest tajna klauzula, ukrywana dotąd przed opinią publiczną. Ma "przeciągnąć" Trumpa na stronę Ukrainy - pisze niemiecki "Welt".
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 16 na 17 listopada Rosja przeprowadziła jeden z największych od początku wojny ataków powietrznych na Ukrainę. Celem ataku były przede wszystkim obiekty infrastruktury energetycznej.
Kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, bronił swojego piątkowego telefonu do prezydenta Rosji, Władimira Putina, choć przyznał, że z rozmowy nie wynika, aby Putin zmienił sposób, w jaki myśli o wojnie na Ukrainie.
„Jego poczucie humoru jest cudowne” – w taki sposób Elon Musk, kontrowersyjny miliarder i współpracownik prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa skomentował stwierdzenie, że Ukraina jest niepodległym krajem.
„Nikt nie powstrzyma Putina telefonami. Wczorajszy atak, jeden z największych w tej wojnie, udowodnił, że dyplomacja telefoniczna nie może zastąpić prawdziwego wsparcia całego Zachodu dla Ukrainy” – skomentował na Twitterze premier Donald Tusk.
Izraelskie wojsko wysłało w niedzielę wezwania do dużej liczby członków społeczności ultraortodoksyjnej. Chce w ten sposób wzmocnić swoje siły, lecz może to zaostrzyć napięcia między religijnymi i świeckimi Izraelczykami.
W nocy z soboty na niedzielę Rosjanie przeprowadzili jeden z najbardziej masywnych ataków na Ukrainę. Prezydent Zełenski mówił o ponad 200 rakietach i dronach użytych do ataku na duże ukraińskie miasta z Kijowem, Odessą i Dnieprem na czele.
Do wybrzeży Portugalii przypłynął kolejny rosyjski okręt szpiegowski. Zdaniem szefa sztabu Marynarki Wojennej Portugalii admirała Henrique'a Gouvei e Melo ruch jest „coraz bardziej intensywny”.
"Poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości" – poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych RP.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas