Wojna domowa gorsza od kataklizmu. Syryjski reżim stara się zadbać przede wszystkim o swoich

Trzęsienie ziemi umacnia prezydenta Asada, przedłużając agonię kraju pogrążonego od 12 lat w wewnętrznym konflikcie zbrojnym.

Publikacja: 10.02.2023 03:00

Akcja przeszukiwania ruin w syryjskim mieści Harim (prowincja Idlib) niedaleko granicy z Turcją

Akcja przeszukiwania ruin w syryjskim mieści Harim (prowincja Idlib) niedaleko granicy z Turcją

Foto: Omar HAJ KADOUR/AFP

Dopiero w czwartek, po czterech dniach od katastrofy, pierwszy konwój złożony z sześciu ciężarówek wjechał do Syrii przez przejście graniczne z Turcją Bab al-Hawa, w prowincji Idlib. Nie było to możliwe wcześniej, gdyż w wyniku wstrząsów zniszczone zostały drogi.

Pomoc organizują „Białe hełmy”, czyli ochotnicza formacja obrony cywilnej, działająca od niemal dekady w kontrolowanej przez rebeliantów części Syrii. Zaangażowane w pomoc są siły amerykańskie utrzymujące na północy Syrii 900-osobowy kontyngent wojskowy.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Klęski żywiołowe
Mount Spurr "na skraju erupcji", śnieg na szczycie zaczyna się topić
Klęski żywiołowe
Pożar w dawnej elektrowni w Moskwie. Co najmniej 5 osób zostało rannych
Klęski żywiołowe
Trzęsienie ziemi na Santorini. „Wyspa opustoszała”
Klęski żywiołowe
Kolejny pożar w rejonie Los Angeles. Straty już większe niż roczny budżet Polski
Klęski żywiołowe
Pożary w Los Angeles: Znów zaczyna wiać. 6,5 mln osób zagrożonych