Aktualizacja: 21.11.2024 19:53 Publikacja: 16.01.2022 21:00
Wybuch wulkanu Hunga Tonga Hunga Ha’apa na zdjęciu z japońskiego satelity
Foto: Handout / NATIONAL INSTITUTE OF INFORMATION AND COMMUNICATIONS (JAPAN) / AFP
Królestwo Tonga leży na południowym Pacyfiku. Prawie 170 wysp i niewiele ponad 100 tys. mieszkańców. Kraj biedny i osamotniony, do Nowej Zelandii jest stąd 2300 km, na amerykańskie Hawaje 5000 km, do Chile prawie 10 tys. km.
Wszystkie te odległe kraje zareagowały z niepokojem, gdy w sobotę w odległości ledwie 65 km od stolicy królestwa Nuku’alofa wybuchł podwodny wulkan o długiej nazwie Hunga Tonga Hunga Ha’apai. Ruszyła fala oceaniczna i w mediach na całym świecie pojawiło się złowieszcze słowo „tsunami”. Obawiano się, że uderzy ono w nadoceaniczne miasta i wioski tysiące kilometrów od wysp Tonga. W kilku krajach zaczęła się ewakuacja ludności, między innymi w Japonii, gdzie przy jednej z wysp poziom wód podniósł się o 1,2 metra.
Aktywność wulkanu Lewotobi Laki Laki na indonezyjskiej wyspie Flores znów wzrasta – w sobotę wyrzucił on w powietrze kolumnę gorącego popiołu. Zaledwie kilka dni temu jego erupcja zabiła co najmniej dziesięć osób, raniła dziesiątki kolejnych i zniszczyła tysiące budynków.
Ponad dziesięciu tysiącom osób nakazano ewakuację z domów znajdujących się na północnym zachodzie od Los Angeles w USA. Gwałtowne sezonowe wiatry rozprzestrzeniły pożary, które obecnie szaleją po suchych zboczach gór.
Uderzenie huraganu Rafael w Kubę pozbawiło prądu mieszkańców całej wyspy - relacjonuje BBC.
W miniony weekend premier Pedro Sanchez poinformował, że do usuwania tragicznych skutków powodzi, która nawiedziła Hiszpanię, skierowanych zostanie 5 tys. żołnierzy oraz 5 tys. policjantów oraz żandarmów. W poniedziałek okazało się, że to nie wystarczy – potrzebna jest dodatkowa pomoc.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Oficjalnie 214 osób straciło życie w gwałtownych powodziach, jakie nawiedziły w nocy z wtorku na środę region Walencji. Faktycznie bilans ofiar może okazać się wielokrotnie większy.
Inwestorzy dobrze przyjęli ogłoszone w czwartek wyniki największego polskiego ubezpieczyciela. Jego akcje na warszawskiej giełdzie zyskały na zamknięciu notowań blisko 7 proc., podstawowe indeksy około 1,5 proc.
W wynikach PZU widać wprawdzie katastrofalną powódź na południu Polski, ale spadek zysku jest wyraźnie niższy od tego, którego obawiali się analitycy. Za nieco ponad tydzień poznamy strategię Grupy PZU na lata 2025-27.
1 867 rodzin z Dolnego Śląska otrzymało pieniądze na remont i odbudowę domu po powodzi - podaje RMF FM zaznaczając, że nie wszyscy są zadowoleni. Chodzi nie tylko o kwoty wsparcia, ale też klucz oceny szkód. Poszkodowani boją się, że nie zdążą wykorzystać pomocy do końca roku.
Szwajcarski dostawca taboru kolejowego obniża prognozy finansowe i produkcyjne z powodu zatopionych zakładów. Klienci otrzymają pociągi z opóźnieniem.
Ponad 300 mln zł zostało wypłaconych ludziom, choć wiem, że nie jest to wystarczające - mówił w RMF FM o pomocy powodzianom minister-koordynator ds. odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński.
Ponad 85,3 mln zł wypłacił do tej pory ZUS przedsiębiorcom dotkniętym skutkami powodzi - podało Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Przypomniało, że przedsiębiorcy cały czas mogą ubiegać się o pomoc finansową na odbudowę swoich firm.
- Jako gmina złożyliśmy do wojewody zapotrzebowanie na dziesięć kontenerów mieszkalnych. Trzy rodziny już sobie same poradziły, ale nadal siedem oczekuje na taką pomoc, a do dziś my, jako samorząd, nie mamy żadnej informacji - mówi nam Renata Surma, burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej.
W każdym roku firma może powierzyć pracownikowi inną pracę na okres do trzech miesięcy. Nie ma jednak w tym zakresie pełnej swobody, nawet w przypadku takich okoliczności jak powódź.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas