W październiku Czechy – browary i hurtownie - zwiększyły dostawy piwa do Rosji do 4 mln euro. To 1,9 razy więcej w ujęciu rocznym i najwięcej od sierpnia od 2020 roku, wynika z analizy danych Eurostatu przeprowadzonych przez agencję RIA Nowosti. Rosjanie podkreślają, że „oprócz Czech jedynym znaczącym dostawcą, który w październiku zwiększył eksport rok do roku, była Polska”. Rosja kupiła 5,7 razy więcej polskiego piwa niż rok wcześniej – za 2,3 mln euro.
Czytaj więcej
Kolejne metody zawłaszczania zachodniej własności przez rosyjski reżim. Pomimo odebrania przez duńskiego Carlsberga licencji na produkcję w Rosji jego piw, rosyjski sąd nie uznał wygaśnięcia praw tamtejszego browaru do takich znaków towarowych jak Carlsberg, Tuborg, Kronenbourg.
Niemieckie browary zarabiają najwięcej w Rosji
W 2023 roku najwięcej piwa do Rosji eksportowały Niemcy – to ponad 39,5 procent rosyjskiego importu piwnego. Według niemieckich mediów, najwięcej zarabiają na eksporcie piwa do Rosji trzy firmy: Oettinger, TCB Beverages i browar Eichbaum. W ubiegłym roku dostawy niemieckiego piwa do Rosji wzrosły o 32 proc. (do 92 mln euro). Natomiast swój udział w całkowitym rosyjskim imporcie piwa, w porównaniu z innymi krajami-eksporterami, zwiększyły o 4,7 punktu procentowego.
Firmy z Litwy i Łotwy też zarabiają na eksporcie piwa do Rosji
Za Niemcami lokuje się Litwa (nieco ponad 15 proc., 35 mln dolarów). Rosjanie podkreślają, że w porównaniu do 2022 r. (agresja na Ukrainę) eksport litewskiego piwa do Rosji niemal się podwoił. Trzecim ubiegłorocznym dostawcą piwa do Rosji była Łotwa (14,2 proc., 33 mln euro eksportu). Obie bałtyckie republiki – biorąc po uwagę wielkość miejscowej produkcji – zarabiają też na pośredniczeniu w dostawach piwa z innych unijnych państw.
Czytaj więcej
Polska to jeden z potentatów w produkcji i eksporcie piwa słodowego. Jesteśmy odpowiednio jego 9. producentem na świecie (i drugim w UE) oraz 14. globalnym eksporterem tego trunku.