Rosnące w coraz szybszym tempie ceny powodują zmiany w zakupach coraz większej liczby Polaków. Z podstawowych dóbr mocno ucierpiała żywność oraz zakupy ubrań i obuwia. Z danych GfK Polonia, które „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza, wynika, że w przypadku alkoholi mocnych prawie 3 proc. gospodarstw domowych całkowicie zrezygnowało z takich zakupów. Oznacza to, że o niemal 400 tys. spadła w ciągu dziewięciu miesięcy liczba gospodarstw kupujących mocne alkohole.
To niejedyny przykład, podobna grupa zrezygnowała ze świeżych ryb czy sypkiej herbaty, nieco mniejsza – masła na rzecz tańszej margaryny czy oliwek lub kawy rozpuszczalnej.
Takie zachowania wpływają na cały rynek. – Po dziewięciu miesiącach 2022 r. wartość dóbr spożywczych zakupionych przez polskie gospodarstwa domowe wzrosła o 10,3 proc. i był to efekt wzrostu cen. W tym samym czasie wielkość zakupów skurczyła się o 2 proc. Kupujemy już mniej, ograniczając wydatki, ale płacimy więcej – mówi Szymon Mordasiewicz, dyrektor komercyjny Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia.
Czytaj więcej
Tylko co dziesiąte gospodarstwo domowe w Polsce nie ogranicza wydatków, również na podstawowe pro...
Inne źródła potwierdzają, że zwłaszcza impulsowe kategorie tracą zainteresowanie, co widać po mniejszej liczbie dodawania ich do mobilnych list zakupowych w aplikacji Listonic. – W październiku 2022 r. zaobserwowaliśmy spadki zainteresowania produktami alkoholowymi, takimi jak wódka, wino oraz piwo – o odpowiednio 28 proc., 23 i 20 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w 2021 r. – mówi Małgorzata Olczak, szefowa sprzedaży w Listonic.