W 10-stopniowej skali szczęścia Finowie uzyskali ocenę 7,74, a Polska 6,44, o 0,2 pkt mniej, niż rok temu. Jak co roku Wellbeing Research Centre na Uniwersytecie w Oksfordzie, we współpracy z Gallupem, opublikował ranking jakości życia obejmujący 149 krajów świata.
Zadziwia pozycja Izraela, który ma ocenę 7, mimo trwającego od półtora roku konfliktu w strefie Gazy i napięć na Bliskim Wschodzie. Listę zamyka Afganistan, gdzie rzeczywiście mało kto jest naprawdę szczęśliwy. Ten kraj zebrał niewiele ponad 1 pkt.
Jak zawsze Skandynawowie w czołówce
Podstawą oceny był PKB per capita, wsparcie socjalne, oczekiwania wobec opieki zdrowotnej, swoboda w wybieraniu własnej drogi życiowej, skłonność do dobroczynności oraz postrzeganie skłonności do korupcji tak w ocenianym kraju, jak i w najbliższych mu geograficznie. Ranking został przygotowany na bazie wywiadów z obywatelami badanych krajów, którzy oceniali jakość swojego życia.
W tym roku czołówka listy to kraje skandynawskie – wspomniana Finlandia, niezmiennie na pozycji lidera od 10 lat, za nią Dania, Islandia, Szwecja, Holandia, Norwegia. A za nimi – co bardzo zaskakujące - Izrael.
Kolejnym zaskoczeniem – a może i nie – jest spadek Stanów Zjednoczonych z pozycji 13. na 24.