Kim udzielił Rosji pomocy wojskowej w odpowiednim czasie: w 2023 r., gdy brakowało jej pocisków artyleryjskich, oraz jesienią tego roku, gdy zabrakło żołnierzy w zaatakowanym przez Ukrainę obwodzie kurskim. W zamian Kim otrzymuje wartą miliardy dolarów żywność, ropę, technologię wojskową oraz gotówkę. Wszystko to pomaga jego reżimowi przeciwstawić się międzynarodowym sankcjom i zmodernizować siły zbrojne - pisze „The New York Times” (NYT).
Według Eleny Gusiejnowej z Instytutu Studiów Zagranicznych Hanguk w Seulu koszt broni dostarczanej z KRLD do Rosji sięga 5,5 mld dolarów. Janis Kluge, specjalista ds. gospodarki rosyjskiej w Niemieckim Instytucie Problemów Bezpieczeństwa Międzynarodowego, również zwraca uwagę na miliardy dolarów wydane przez budżet na „współpracę wojskową z obcymi państwami”.
Czytaj więcej
Przez ostatnie 4 lata gospodarka Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, jak brzmi oficjalna nazwa tego kraju, była w recesji. Uratował ją rosyjski popyt na broń.
20 tysięcy kontenerów z bronią, która nie działa
Według wywiadów Korei Południowej i USA od sierpnia 2023 r. do października 2024 r. Korea Północna wysłała do Rosji około 20 tysięcy kontenerów z bronią – pisze Gusiejnowa w swoim raporcie. Około 80-95 proc. z ich zawierało amunicję, głównie pociski artyleryjskie, reszta to drobne rodzaje broni, w tym moździerze, przenośne wyrzutnie rakiet, karabiny maszynowe itp. Rakiety balistyczne KN-23 (analog rosyjskiego Iskandera) i KN-24, a także przeciwpancerne systemy rakietowe Bulsae-4 prawdopodobnie zostały przesłane koleją, samolotami lub drogą lądową, ponieważ nie zmieściłby się w kontenerach używanych przez Rosję i KRLD.
Całkowity koszt broni dostarczanej do Rosji szacuje się na od 1,72 mld dolarów do 5,52 mld dolarów, jednak jak zwracają uwagę eksperci zachodni, jej jakość pozostawia wiele do życzenia. Wady zarówno pocisków artyleryjskich (w tym używanego w nich prochu), jak i rakiet, powodują, że blisko połowa nie trafia w cel lub w ogóle nie daje się wystrzelić