Aktualizacja: 22.11.2024 03:05 Publikacja: 24.06.2024 04:30
Sondaże wskazują, że premier Rishi Sunak, szef Partii Konserwatywnej (z lewej) może nie zostać wybrany nawet do parlamentu. Część wyborców jego stronnictwu odbierze Partia Reform Nigela Farage’a. Do objęcia stanowiska premiera szykuje się Keir Starmer, przewodniczący Partii Pracy
Foto: AFP
4 lipca odbędą się w Wielkiej Brytanii wybory parlamentarne. To, że premier Rishi Sunak rozpisał je na tak bliski termin, jest decyzją trudną do zrozumienia. Wszak wszelkie sondaże pokazują, że kierowana przez niego Partia Konserwatywna przegra je z kretesem. Na drodze do zdobycia bezpiecznej, samodzielnej większości jest Partia Pracy, kierowana przez Keira Starmera. Rolę wyborczego czarnego konia może jednak odegrać Partia Reform kierowana przez Nigela Farage'a, znanego wcześniej jako prawicowy aktywista, który doprowadził do brexitu. Jeden z sondaży dał temu stronnictwu większe poparcie niż Partii Konserwatywnej. Ale są też badania mówiące, że Partia Reform nie zdobędzie żadnego miejsca w parlamencie. Ta rywalizacja wyborcza będzie więc też walką o przyszłość prawicy. O to, czy po klęsce niepopularnego premiera Sunaka kontrolę nad nią przejmą politycy starający się bardziej wsłuchać w nadzieje i obawy zwykłych Brytyjczyków. Ta walka będzie jednak mniej interesowała inwestorów niż to, jakich zmian gospodarczych chce dokonać Partia Pracy.
Buriacja i Jakucja, dwie rosyjskie republiki poinformowały o odwołaniu noworocznych przyjęć. Pieniądze przeznaczone na ten cel zasilą fundusze wojenne - podają rosyjskie media.
Polska ma problem z wiarygodnością ekonomiczną, zwłaszcza dotyczącą finansów publicznych, stabilności pieniądza, praworządności i respektowania zobowiązań międzynarodowych.
Naprawdę nie chcielibyście, aby unijni biurokraci decydowali o tym, jakie firmy powinny być europejskimi czempionami – mówi wiceprzewodnicząca KE Margrethe Vestager po dwóch kadencjach na stanowisku komisarza UE ds. konkurencji.
Prezeska Banku Rosji przyznała w parlamencie, że niemal wszystkie zasoby, jakie są w rosyjskiej gospodarce, zostały już wykorzystane. Stagnacja i wysoka inflacja są nieuchronne.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Premier Donald Tusk odwołał prezesa Głównego Urzędu Statystycznego Dominika Rozkruta – przekazała w środę wiceministra w KPRM Agnieszka Rucińska, cytowana przez PAP.
W najnowszym sondażu agencji More in Common dla Politico.eu rządząca Wielką Brytanią od niespełna 100 dni Partia Pracy, notuje poparcie na poziomie Partii Konserwatywnej, która w lipcu została odsunięta od rządów po 14 latach.
Obecny premier Wielkiej Brytanii, Keir Starmer, otrzymał korzyść majątkową o wartości 20 tys. funtów w postaci zakwaterowania dla swojej rodziny, aby syn mógł uczyć się spokojnie do egzaminów GSCE, zdawanych w trakcie piątego roku nauki w szkole średniej.
Sztuczna inteligencja będzie miała do odegrania kluczową rolę, pomagając rządowi Wielkiej Brytanii znaleźć oszczędności o wartości 3 miliardów funtów po odkryciu nieoczekiwanej „czarnej dziury” w finansach publicznych.
Będziemy stać murem za odważnymi Ukraińcami, gdy bronią wolności w obliczu nowej formy faszyzmu Władimira Putina. Obok kwestii bezpieczeństwa chcemy podjąć wspólnie więcej działań, by zapewnić dobrobyt na naszym kontynencie – pisze David Lammy, brytyjski minister spraw zagranicznych, który w niedzielę odwiedza Polskę.
Partia Pracy zdobyła 412 mandatów w wyborach parlamentarnych z 4 lipca, powiększając stan posiadania w stosunku do 2019 roku o co najmniej 211 mandatów.
Partia Pracy odniosła największe zwycięstwo od tryumfalnego przejęcia władzy przez Tony Blaire’a w 1997 roku. Nie byłoby go, gdyby lider populistycznej partii Reform UK nie dobił torysów.
Unia Europejska powinna zaproponować Wielkiej Brytanii szerokie partnerstwo, które mogłoby wzmocnić obie strony wobec poważnych zagrożeń: imperialnej Rosji, silnych i niekoniecznie przyjaznych Europie Chin, ale też w związku z wyzwaniami migracyjnymi i klimatycznymi.
Wszystkie sondaże przed rozpisanymi na 4 lipca wyborami parlamentarnymi w Wielkiej Brytanii wskazują, że rządzący krajem od 14 lat torysi oddadzą władzę Partii Pracy, która może odnieść zwycięstwo o historycznych rozmiarach.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas