EBOiR w zeszłym tygodniu ogłosił, że przeznaczy wstępnie 2 mld euro na wsparcie Ukrainy i tych państw, które przyjmują ukraińskich uchodźców. W państwa komunikacie uwagę zwraca podkreślenie, że to wstępny plan. Już teraz zakładają państwo, że potrzeby będą znacznie większe?
Mierzymy się z ogromną niepewnością, bo sytuacja w Ukrainie jest bardzo zmienna. Chcieliśmy zareagować możliwie szybko, ale to oznacza, że ogłaszając nasze zaangażowanie w łagodzenie skutków wojny w Ukrainie, tych skutków tak naprawdę jeszcze nie znamy. Nie wiemy do końca, jakiego wsparcia będą potrzebowały kraje, które w ten czy inny sposób są dotknięte wojną. Na razie chcemy stworzyć instrumenty pomocowe, które będziemy mogli dostosowywać do wyzwań, które się będą pojawiały. Wiemy też, że będziemy chcieli pomóc w odbudowie Ukrainy najszybciej, jak to będzie możliwe.