Zakupy z odroczoną płatnością mogą stać się pułapką

Nawet co piąta transakcja zakupów z odroczoną płatnością przekształca się w pożyczkę, którą trzeba spłacić na raty wraz z odsetkami. Dla nieostrożnych to może być prosta droga do pętli zadłużenia. Na co trzeba uważać?

Publikacja: 27.02.2025 04:50

Nawet co piąta transakcja zakupów z odroczoną płatnością przekształca się w pożyczkę

Nawet co piąta transakcja zakupów z odroczoną płatnością przekształca się w pożyczkę

Foto: Adobe Stock

Wyjaśniamy

W tym artykule wyjaśniamy, jak działa usługa odroczonej płatnością typu „Buy Now, Pay Later” (BNPL) i jaką popularnością cieszą się w Polsce. Analizujemy, dlaczego co piąta transakcja zamienia się w kredyt ratalny, a także, czy BNPL niesie ryzyko nadmiernego zadłużania, czy to raczej „zwykły” produkt finansowy ułatwiający nam życie. 

Popularność zakupów typu „Buy Now, Pay Later” (BNPL) w Polsce dynamicznie rośnie. W minionym roku ich wartość sięgnęła już 10,7 mld zł i w porównaniu z 2023 r. podwoiła się – wynika z danych zabranych przez Biuro Informacji Kredytowej. Dotychczas z opcji „Kup teraz, zapłać później” skorzystało co najmniej 2,6 mln Polaków, wykonując ok. 129 mln transakcji.

Co to jest BNPL i jak działa?

BNPL co do zasady daje możliwość dokonania płatności za zakupy w późniejszym terminie, zwykle do 30 dni, bez dodatkowych kosztów i opłat. To świetne rozwiązanie dla osób, które np. akurat nie mają wystarczających środków na koncie, ale trafiły na superokazję sprzedażową, albo wolą płacić tylko raz za zbiorcze zakupy online z danego miesiąca, albo przetestować produkt przed jego opłaceniem itp.

Foto: Tomasz Sitarski

Jednocześnie jednak z analiz BIK wynika, że o ile ok. 80 proc. transakcji typu BNPL jest spłacanych w okresie karencji, o tyle aż co piąta (dokładnie – 20,8 proc.) jest „rozratowiana”. To znaczy, że z darmowej oferty zamienia się w zwykłą pożyczkę, już taką z ratami, z prowizją, oprocentowaniem i odsetkami do spłaty.

Dlaczego tak się dzieje? Po części taką decyzję klienci podejmują już na początku, po części dla niektórych może to być wygodniejszy sposób na zaciągnięcie pożyczki (i uniknięcie np. bankowych procedur). – W niektórych zaś przypadkach może to być jednak wyraz pewnych problemów finansowych – komentuje Jarosław Sadowski, dyrektor departamentu analiz portalu Rankomat.pl.

Czytaj więcej

Sprzedawcy w sieci pod nadzorem

Kiedy płatność odroczona zamienia się w kredyt ratalny

– BNPL działa podobnie jak karta kredytowa. Czasami zbyt optymistycznie szacujemy swoje możliwości finansowe i kupujemy za dużo i gdy przychodzi do zapłacenia „rachunku”, wolimy go rozłożyć na raty. Albo w domowym budżecie pojawiają się jakieś nieprzewidziane, dodatkowe wydatki i na te wcześniejsze już nie ma skąd wziąć – wyjaśnia Sadowski. Albo też zapominamy na czas dokonać zapłaty.

Przekształcenie BNPL w pożyczkę z ratami odbywa się albo na wniosek klienta, albo automatycznie, gdy minie okres karencji (o ile takie są zapisy w umowie). I tu rodzi się pytanie, czy 20-proc. odsetek „rozratowionych” BNPL wskazuje, że osoby korzystające z tego produkty relatywnie łatwo mogą wpaść w finansowe tarapaty? A same odroczone płatności to prosta ścieżka do spirali zadłużenia?

– Absolutnie tak nie można powiedzieć – podkreśla Maciej Kikta, główny analityk Expander Advisor’s. – Może wcześniej można było mieć takie obawy, ale od czasu, gdy Biuro Informacjo Kredytowej zaczęło raportować na ten temat, już mamy pewność, że tak się nie dzieje. To, że liczba klientów, którzy zamienili BNPL na kredyt ratalny, wydaje się spora, nie jest samo w sobie zagrożeniem – zaznacza Kikta. – Tym bardziej że te pożyczki są spłacane nie gorzej niż inne zwykłe pożyczki konsumenckie – wtóruje Jarosław Sadowski.

Czytaj więcej

Ile Polacy pożyczą w tym roku? Najnowsze prognozy BIK

Jak unikać problemu nadmiernego zadłużenia

Jednocześnie eksperci podkreślają, że korzystając z opcji „Kup teraz, zapłać później”, trzeba zachować ostrożność i dyscyplinę finansową. – Darmowa pożyczka w ramach BNPL nie oznacza, że za darmo coś dostajemy i można kupować bez ograniczeń. Trzeba za to zapłacić, tyle że w odroczonym terminie. I trzeba zawsze mieć tego świadomość – zaznacza Jarosław Sadowski.

– Tak jak w przypadku każdego innego produktu finansowego, również z BNPL trzeba korzystać rozważnie – radzi Sadowski. – Zwracam uwagę, by analizować własną zdolność kredytową, zanim podejmiemy decyzję o rozłożeniu kolejnego zobowiązania z odroczoną płatnością na raty – podkreślał też Mariusz Cholewa, prezes BIK, na niedawnej konferencji. – A także kontrolować swoje bieżące wydatki, tak by nie doprowadzić do problemu nadmiernego zadłużenia – akcentował.

1,4 mln

klientów w aktywnym BNPL było na koniec 2024 r.

Kto najczęściej sięga po płatność odroczoną

To ostrzeżenie szczególnie może być kierowane do osób młodych, które zwykle nie mają wielkiego doświadczenia w finansach, a wśród których BNPL cieszy się wyjątkowo dużą popularnością. Jak podaje BIK, aż ok. 39 proc. korzystających z płatności odroczonych to osoby w wieku do 34 lat, podczas gdy wśród klientów bankowych ta grupa stanowi ok. 20 proc. Dalej, dla ok. 251 tys. klientów płatności odroczone były w ogóle pierwszą transakcją o charakterze kredytowym. I wśród nich aż ok. 55 proc. to ludzie bardzo młodzi, w wieku do 24 lat, a 82 proc. – w wieku do 34 lat.

Z drugiej strony z analiz BIK wynika, że ci młodzi ludzie spłacają swoje zobowiązania nie gorzej niż pozostali (wśród nowych klientów na rynku tylko 10,4 proc. transakcji BNPL zamienia się w zobowiązanie ratalne). A co więcej, BNPL może być dla nich produktem włączającym ich na rynek finansowy. – Jeżeli będą spłacać swoje zobowiązanie w terminie, zaczną budować pozytywną historię kredytową w BIK, która może pomóc, gdy w przyszłości zdecydują się na większy kredyt – komentował prezes Cholewa.

Po części zresztą już tak się dzieje – po pierwszym doświadczeniu z BNPL około połowy młodych ludzi sięga po inny produkt finansowy (zwykle kredyt ratalny lub pożyczkę celową).

Czytaj więcej

Firmy pożyczkowe „skradły” bankom sporo klientów. Dlaczego Polacy je wybierają?

Ile kosztuje i kto oferuje BNPL

Każdy operator BNPL oferuje własne warunki i zasady, ale wedle najczęściej spotykanych modeli płatność w ciągu 30 dni jest całkowicie bezpłatna, nie występują żadne dodatkowe koszty. Gdy ktoś przekracza termin, może wystąpić karna opłata za opóźnienie. Przy rozłożeniu płatności na raty naliczane są odsetki lub prowizje, a wysokość tych dodatkowych kosztów zależy od wybranego planu ratalnego. Spłatę takiej ratalnej pożyczki też można przedłużyć, ponosząc jednak przy tym dodatkowe opłaty.

W Polsce najbardziej znani dostawcy usług BNPL to m.in. PayPo, Allegro Pay, Twisto czy szwedzki fintech Klarna.

Popularność zakupów typu „Buy Now, Pay Later” (BNPL) w Polsce dynamicznie rośnie. W minionym roku ich wartość sięgnęła już 10,7 mld zł i w porównaniu z 2023 r. podwoiła się – wynika z danych zabranych przez Biuro Informacji Kredytowej. Dotychczas z opcji „Kup teraz, zapłać później” skorzystało co najmniej 2,6 mln Polaków, wykonując ok. 129 mln transakcji.

Co to jest BNPL i jak działa?

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Polska w ścisłej czołówce. Ten rok ma być dobry
Finanse
Tysiące organizacji społecznych pomaga uchodźcom z Ukrainy
Finanse
Jak Polska walczy z praniem pieniędzy. Najnowsze badanie
Finanse
Gigantyczna luka w finansach NFZ. Ściana tuż-tuż, a o ratunek coraz trudniej
Finanse
Z BLIK-a korzysta już pół Polski. Przełomowe wydarzenia po 10 latach
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”