Aktualizacja: 16.02.2025 15:09 Publikacja: 27.09.2022 20:04
Foto: Bloomberg
Jeszcze rano wydawało się, że na potencjalne dobicie do 5 zł za dolara trzeba będzie poczekać. Po południu jednak amerykańska waluta znów zaczęła się umacniać na globalnym rynku, a oberwał przez to złoty. Para USD/PLN zaczęła zyskiwać ponad 1 proc. i 5 zł za jednego dolara stało się faktem.
- Dolara wsparły mocne odczyty danych z amerykańskiej gospodarki, zaskakująco wysoka sprzedaż domów jednorodzinnych oraz wzrost pewności konsumentów. Z kolei polskiemu złotemu ciążą napięcia geopolityczne. Putin 30 września ma wygłosić publiczne orędzie w sprawie bezprawnie anektowanych do Rosji terytoriów Ukrainy. Stany Zjednoczone zagroziły zaś Rosji bezprecedensowymi sankcjami w razie eskalacji nuklearnej – wyliczają eksperci XTB.
W Polsce pary nieźle radzą sobie z zarządzaniem finansami w związkach. Zdarza im się co prawda kłócić o pieniądze lub nieco konfabulować o wydatkach, ale wzajemna finansowa otwartość i zrozumienie stanowią dobry fundament ich relacji.
Resort rozwoju ogłasza nową strategię mieszkaniową. Na wsparcie będą mogli liczyć tylko kupujący nieruchomości z rynku wtórnego. – Do deweloperów nie popłynie ani złotówka – akcentuje minister Krzysztof Paszyk.
Nawet o 250 mld zł urosła łączna wartość nadwyżek gospodarstw domowych ulokowanych w bankach czy obligacjach skarbowych w minionym roku. To rekord. Jednak wiele wskazuje na to, że oszczędzanie zaczęło się nam trochę nudzić.
Każdy dorosły będzie mógł nabyć albo uzupełnić swoją wiedzę ekonomiczną na renomowanej uczelni. I to na bezpłatnych zajęciach.
Średnio nawet dziewięć na dziesięć mikropożyczek do 1 tys. zł udzielają podmioty niebankowe. Ich oferta jest droższa, ale pieniądze można dostać od ręki i na krótki okres. „A banki odpuściły sobie ten temat” – komentują eksperci.
Kolejny mocny dzień w wykonaniu złotego. Dolar jest już poniżej 4 zł, a euro zbliża się do poziomu 4,15 zł.
Złoty pozostaje silny, ale chwilo jego ruch został zatrzymany. Rynek czeka na dane makroekonomiczne i informacje dotyczące Ukrainy.
W czwartek wieczorem doszło do niecodziennej sytuacji na giełdzie w Moskwie. Parkiet najpierw zawiesił targi, a godzinę później poinformował, że po konsultacjach z uczestnikami rynku zapadła decyzja o niewznawianiu handlu w sesji wieczornej. To efekt wypowiedzi Donalda Trumpa po jego telefonie na Kreml.
Złoty w środę złapał lekką zadyszkę, ale nie oznacza to jednocześnie, że ma on problemy. Inwestorzy rozgrywają bowiem wątek pokoju na Ukrainie.
Złoty pozostaje silny. Euro jest coraz bliżej poziomu 4,15 zł, a dolar może spaść poniżej 4 zł. Skąd ten ruch?
Piątek nie zmienił układu sił na rynku walutowy. Złoty nadal trzyma się dzielnie.
Złoty jest najmocniejszy wobec euro od 2018 r. Wycenie naszej waluty pomaga kilka czynników w tym m.in. jastrzębie nastawienie Adama Glapińskiego.
Mocniejszy dolar na globalnym rynku znów przeszkadza złotemu. Czy to się zmieni w drugiej części dnia?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas