Groźba wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej jeszcze nigdy nie była tak poważna. Liczą się z tym już nie tylko politycy i eksperci, ale także największe instytucje finansowe.
Z raportu japońskiego banku Nomura, który przedostał się do mediów, wynika, że Wielka Brytania znalazła się na ścieżce, która może prowadzić do wyjścia kraju z UE. 11-stronicowy dokument zwraca uwagę, że jeśli Unia Europejska podejmie decyzję o głębokiej integracji, aby ratować strefę euro, będzie to nie do zaakceptowania dla rządu w Londynie i brytyjskiej opinii publicznej. Raport wskazuje też na możliwość rozłamu między Londynem a Brukselą na tle nowego unijnego budżetu na lata 2014 – 2020. W obu przypadkach rząd Davida Camerona znalazłby się pod ogromną presją, aby zorganizować referendum w sprawie brytyjskiego członkostwa. A z sondaży opinii publicznej wynika, że ponad połowa Brytyjczyków opowiedziałaby się za wystąpieniem z UE.
Również były premier Tony Blair uznaje taki scenariusz za realistyczny. W zeszłym tygodniu w wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Die Zeit" ostrzegł, że Brytyjczycy nie zgodzą się na dalsze pogłębianie integracji polegające na oddawaniu kolejnych kompetencji do Brukseli i rezygnacji z idei państwa narodowego.
Obiecane referendum
Zdaniem ekspertów, brytyjskie władze wcześniej czy później będą zmuszone zorganizować referendum w sprawie dalszego członkostwa. Domaga się go przede wszystkim prawe skrzydło partii konserwatywnej, które wywiera coraz większą presję na premiera Davida Camerona. Szef brytyjskiego rządu zapowiadał, że nie zgodzi się na głosowanie w chwili, gdy Unia Europejska znajduje się w największych tarapatach, ale nie wykluczył go w późniejszym terminie.
Zorganizowanie plebiscytu jeszcze w tej kadencji rządu wydawało się mało prawdopodobne ze względu na proeuropejskie stanowisko współrządzących z konserwatystami Liberalnych Demokratów. Jednak z najnowszego badania opinii publicznej wynika, że ponad połowa Brytyjczyków nie daje koalicji szans na dotrwanie do 2015 roku. A konserwatyści, starając się zyskać poparcie przed kolejnymi wyborami, prawdopodobnie będą musieli wpisać obietnicę referendum do swojego manifestu wyborczego.