Amerykanin ****

Ten film ma w sobie coś z westernu czy z klimatów kina noir sprzed ponad pół wieku.

Aktualizacja: 05.11.2010 11:13 Publikacja: 05.11.2010 09:09

Wiadomo, że Jack to zawodowy zabójca. I niczego więcej do końca filmu się o nim nie dowiemy

Wiadomo, że Jack to zawodowy zabójca. I niczego więcej do końca filmu się o nim nie dowiemy

Foto: Forum Film

Toczy się powoli, bez efektownych zwrotów akcji. Ale początek, jeszcze przed napisami czołowymi, jest niezwykle dynamiczny.

W zasypanej śniegiem Szwecji mężczyzna (Clooney) kocha się z dziewczyną (Bjorklund). Gdy potem wychodzą na spacer, pada strzał. Zabija napastników i dziewczynę – niepotrzebnego świadka. Trudno powiedzieć, czy zabici to przypadkowi myśliwi, czy też gangsterzy wykonujący zlecenie. Wiadomo zaś, że ów mężczyzna – Jack – to zawodowy zabójca. I niczego więcej do końca filmu się o nim nie dowiemy.

Tajemniczy mocodawca (Leysen) każe Jackowi ukryć się we Włoszech, w górzystej Abruzji. Trafia do pięknego, ale klaustrofobicznego miasteczka, w którym każdy przybysz, zwłaszcza cudzoziemiec, jest natychmiast zauważony. To zwiększa poczucie bezpieczeństwa Jacka – nie będzie miał problemu z dostrzeżeniem kogoś, kto mógłby mu zagrażać.

Jack cały czas zachowuje spokój, ale z gestów czy odruchów widać, że nigdy nie czuje się bezpieczny. Nawet zasypia z otwartymi oczami i rewolwerem w zasięgu ręki. Mimo że na ekranie za wiele się nie dzieje, wykreowany przez twórców nastrój wyobcowania, zagubienia i niepewności trzyma w napięciu.

Największym zaskoczeniem jest fakt, że ten wysmakowany thriller nakręcił Holender Anton Corbijn, fotograf i uznany twórca teledysków Joy Division, U 2, Nirvany, Depeche Mode i Nicka Cave’a. Trzy lata temu zadebiutował filmem "Control” – opowieścią o przerwanej samobójczą śmiercią karierze Iana Curtisa, lidera Joy Division.

[i]USA, W. Brytania 2010, reż. Anton Corbijn, wyk. George Clooney, Violante Placido[/i]

Toczy się powoli, bez efektownych zwrotów akcji. Ale początek, jeszcze przed napisami czołowymi, jest niezwykle dynamiczny.

W zasypanej śniegiem Szwecji mężczyzna (Clooney) kocha się z dziewczyną (Bjorklund). Gdy potem wychodzą na spacer, pada strzał. Zabija napastników i dziewczynę – niepotrzebnego świadka. Trudno powiedzieć, czy zabici to przypadkowi myśliwi, czy też gangsterzy wykonujący zlecenie. Wiadomo zaś, że ów mężczyzna – Jack – to zawodowy zabójca. I niczego więcej do końca filmu się o nim nie dowiemy.

Film
Gwiazda o polskich korzeniach na wyspie Bergmana i program Anji Rubik
Film
Arkadiusz Jakubik: Zagram Jacka Kuronia. To będzie opowieść o wielkiej miłości
Film
Leszek Kopeć nie żyje. Dyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej miał 73 lata
Film
Powstaje nowy Bond. Znamy aktorów typowanych na agenta 007
Film
Mają być dwie nowe „Lalki”. Netflix miał pomysł przed TVP