„Akademia pana Kleksa 2”. Filip Golarz wkracza do akcji

W święta Bożego Narodzenia będzie można obejrzeć w kinach na przedpremierowych pokazach „Kleksa i wynalazek Filipa Golarza”. W drugiej części filmowej „Akademii pana Kleksa” wystąpią w zaskakujących wcieleniach Kasia Nosowska i Monika Brodka.

Publikacja: 24.12.2024 04:58

Sebastian Stankiewicz jako ptak Mateusz w filmie „Kleks i wynalazek Filipa Golarza”

Kleks i wynalazek Filipa Golarza

Sebastian Stankiewicz jako ptak Mateusz w filmie „Kleks i wynalazek Filipa Golarza”

Foto: NEXT FILM

Gdy dokładnie rok temu pojawiła się nowa filmowa wersja klasycznej powieści dla dzieci „Akademia pana Kleksa” Jana Brzechwy wyreżyserowana przez Macieja Kawulskiego, nie wszystkim ona przypadła do gustu. Zwłaszcza gdy konfrontowano ją z poprzednią adaptacją filmową Krzysztofa Gradowskiego sprzed 40 lat. Tę nowo określono jako gigantyczny teledysk. Nie zmienia to jednak faktu, że stała się kinowym przebojem.

Czytaj więcej

Pan Kleks wyczarował rekordy w kinach

Z polskich produkcji filmowych „Akademia pana Kleksa” w wersji Macieja Kawulskiego przyciągnęła najwięcej widzów w obecnej dekadzie. Ogółem w polskich kinach obejrzało ją 2,9 mln widzów. Kolejni poznali „Akademię pana Kleksa”, gdy trafiła do platform streamingowych, bo w ten sposób była dostępna w 190 krajach na świecie i dla kilkudziesięciu grup językowych.

Nic zatem dziwnego, że niemal od razu przystąpiono do prac nad dalszymi przygodami Ady Niezgódki, która zgodnie z aktualnymi trendami zastąpiła oryginalnego bohatera powieści Jana Brzechwy Adasia Niezgódkę. W XXI wieku Akademia prowadzona przez Ambrożego Kleksa jest oczywiście koedukacyjna.

Dalsze przygody Ady Niezgódki (zagra ją ponownie Antonina Niezgódka) będziemy więc śledzić w filmie „Kleks i wynalazek Filipa Golarza”. Autorami scenariusza tak jak części pierwszej są Krzysztof Gureczny oraz Agnieszka Kruk.

„Akademia pana Kleksa 2”. Sebastian Stankiewicz i Janusz Chabior w rolach głównych

Losy Akademii pana Kleksa i jego uczniów zdecydowanie jednak się skomplikują. Ambroży Kleks opuszcza szkołę i wyrusza do świata realnego, żeby odnaleźć dawnego kompana przed lat, a przy okazji skonfrontować się z nowoczesną technologią, która zagraża marzeniom dzieci.

Miejsce profesora w Akademii zajmuje znany z części pierwszej ptak Mateusz (znakomity w tej roli Sebastian Stankiewicz). Jego przeciwnikiem staje się Filip Golarz, którego wynalazek okazuje się zagrożeniem dla świata dziecięcej wyobraźni.

W roli Filipa Golarza występuje Janusz Chabior, obecny w części pierwszej jedynie epizodycznie. „Kleks i wynalazek Filipa Golarza” w reżyserii Macieja Kawulskiego podąża więc nie tylko za powieścią Jana Brzechwy, ale także za poprzednią ekranizacją w latach 80. Wówczas również druga część filmu o Akademii pana Kleksa była poświęcona walce z Filipem, granym wtedy przez największego gwiazdora powojennego kina polskiego Leona Niemczyka.

Czytaj więcej

Nowa „Akademia pana Kleksa”: wady i zalety

„Akademia pana Kleksa” i sztuczna inteligencja

Po wakacyjnej przerwie do Akademii powróci też Ada Niezgódka. Tym razem musi ona rozwikłać tajemnicę swojego nowego przyjaciela, Alberta, który okazuje się być androidem stworzonym przez Filipa. Ada postanawia więc przywrócić mu ludzkie serce.

W ten oto sposób w filmie „Kleks i wynalazek Filipa Golarza” pojawi się jakże aktualny temat sztucznej inteligencji. Kluczową rolę w akcji odgrywać będzie robotyczna dziewczyna Xela. Wcieli się w nią Monika Brodka, choć tę wokalistkę niełatwo będzie poznać na ekranie, gdyż jej wizerunek został w istotny sposób zmieniony za sprawą efektów specjalnych.

Monika Brodka nie jest jedyną artystką ze świata muzyki, która znalazła się w obsadzie „Kleksa i wynalazku Filipa Golarza”. W filmie wystąpi również Kasia Nosowska, ale postać przez nią grana jest na razie owiana tajemnicą. Wiadomo jedynie, że i ona musiała oddać się w ręce wytrawnych specjalistów od charakteryzacji.

Sobol i sanah promują nową „Akademię pana Kleksa”

Podobnie jak w części pierwszej „Akademii pana Kleksa”, tak i teraz nie zabraknie bogatej ścieżki muzycznej. Nowe przygody bohaterów Akademii już promuje singel nagrany przez duet Sobol i sanah. Ich ballada może nie kojarzy się zbytnio z klimatem bajkowej Akademii, ale muzycznie i wokalnie jest bardzo atrakcyjna.

Oficjalnie film „Kleks i wynalazek Filipa Golarza” trafi do kin 10 stycznia, ale już od drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia będzie można oglądać go na pokazach przedpremierowych.

Gdy dokładnie rok temu pojawiła się nowa filmowa wersja klasycznej powieści dla dzieci „Akademia pana Kleksa” Jana Brzechwy wyreżyserowana przez Macieja Kawulskiego, nie wszystkim ona przypadła do gustu. Zwłaszcza gdy konfrontowano ją z poprzednią adaptacją filmową Krzysztofa Gradowskiego sprzed 40 lat. Tę nowo określono jako gigantyczny teledysk. Nie zmienia to jednak faktu, że stała się kinowym przebojem.

Z polskich produkcji filmowych „Akademia pana Kleksa” w wersji Macieja Kawulskiego przyciągnęła najwięcej widzów w obecnej dekadzie. Ogółem w polskich kinach obejrzało ją 2,9 mln widzów. Kolejni poznali „Akademię pana Kleksa”, gdy trafiła do platform streamingowych, bo w ten sposób była dostępna w 190 krajach na świecie i dla kilkudziesięciu grup językowych.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
„Kompletnie nieznany”: czy Timothée Chalamet wypromuje Boba Dylana wśród najmłodszych?
Film
„Śleboda", czyli brzydkie słowo na „k”. Filmy i książki o kolaboracji na Podhalu
Film
Rekomendacje filmowe: Dla dzieci małych i dużych
Film
Niedźwiedź Wojtek z armii Andersa, który zdobywał Monte Cassino, walczy teraz o Oscara
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Film
Dwa polskie tytuły wśród najlepszych filmów XXI wieku BBC
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku