„Chłopi” kontra „Zielona granica” 4:2. Co zdecydowało o polskiej nominacji do Oscara

„Chłopi” Welchmanów są polskim kandydatem do Oscara. Przepadła „Zielona granica” Holland z najwyższą w 2023 r. frekwencją pierwszego weekendu krajowej produkcji 137 tys. widzów.

Aktualizacja: 27.09.2023 12:18 Publikacja: 27.09.2023 03:00

„Chłopi” DK i Hugh Welchmanów, polski kandydat do Oscara

„Chłopi” DK i Hugh Welchmanów, polski kandydat do Oscara

Foto: Mat. Pras.

Ogłoszenie polskiego kandydata do Oscara odbyło się w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej. Za stołem zasiadł wyłącznie dyrektor PISF Radosław Śmigulski. Inni członkowie komisji oscarowej nie zjawili się. Na stole były tylko tabliczki z ich nazwiskami: Ewa Piasecka (producentka i scenarzystka), Allan Starski (scenograf), Aneta Hickinbotham (producentka), Maciej Ślesicki (reżyser). Przewodnicząca komisji Ewa Puszczyńska, producentka „Idy” i „Zimnej wojny”, obecna online, zaczęła od oświadczenia:

– Chcemy wyrazić nasz głęboki sprzeciw wobec nienawistnej, niewybrednie obrzydliwej nagonki, jaka dotknęła twórców filmu „Zielona granica”, a w szczególności reżyserkę Agnieszkę Holland, ze strony członków rządu i prezydenta. Do niedawna niewyobrażalne było to, by minister, premier i prezydent państwa w środku Europy zamiast ważnymi dla ludzi i kraju sprawami zajmowali się recenzowaniem filmu, używając przy tym wysoce obraźliwych określeń, wykorzystując to w kampanii wyborczej.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Film
Biuro szeryfa Santa Fe ujawniło przyczynę śmierci Gene'a Hackmana i jego żony
Film
„Lampart”, czyli prequel „Ojca chrzestnego”
Film
Tribute to David Lynch podczas Timeless Film Festival Warsaw
Film
Oscary 2025: „Anora” z pięcioma Oscarami. Kreml odtrąbił sukces
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Film
Kieran Culkin z Oscarem za „list miłosny do Polski”, czyli film „Prawdziwy ból”