Przelewy, linie kredytowe i korzystne lokaty dla drobnych przedsiębiorców

Rzemieślnikowi czy taksówkarzowi w zupełności może wystarczyć rachunek w pobliskiej spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej. Problem mogą mieć jedynie przedsiębiorcy przywiązani do obsługi przez Internet, bo nie wszystkie kasy ją proponują

Publikacja: 17.03.2009 11:22

Z usług SKOK może korzystać każdy, kto zostanie jej członkiem. Jest to jedna z podstawowych różnic między bankiem a kasą.

[srodtytul]Deklaracja i udział[/srodtytul]

Żeby zostać klientem SKOK, trzeba wypełnić deklarację, opłacić wpisowe, wnieść wkład oraz wykupić udział. Jest to w sumie 50 – 160 zł. Na przykład wpisowe w SKOK Stefczyka wynosi 25 zł, jeden wkład 1 zł, jeden udział 25 zł. W SKOK im. Chmielewskiego opłaty są wyższe, wynoszą: wpisowe 30 zł, udział 30 zł, wkład 100 zł. Kwota stanowiąca równowartość wykupionego udziału oraz wkładu jest zwracana, gdy klient występuje z kasy lub w razie jego śmierci.

Podane wyżej opłaty obowiązują we wszystkich kasach. Ale niektóre pobierają jeszcze inne składki. Na przykład, żeby zostać członkiem Opolskiej SKOK, należy przystąpić do Stowarzyszenia na rzecz Niepełnosprawnych, w tym Rodzin i Osób z Chorobą Alzheimera i wpłacać co roku dodatkowo 1 zł. SKOK Południowo-Zachodnia pobiera rocznie 36 zł na Stowarzyszenie Edukacji Społecznej i Pomocy Wzajemnej.

Niewiele kas ma w ofercie usługi dla podmiotów gospodarczych. Nieliczne kasy oferują dostęp do konta przez Internet. Zakres usług też jest ograniczony.

[srodtytul]Niskie koszty[/srodtytul]

Opłaty za korzystanie i otwarcie konta są niewielkie, wahają się od 0 do 20 zł miesięcznie. Na przykład w SKOK Wołomin można korzystać z rachunku bezpłatnie, lecz jeśli chce się mieć dostęp przez Internet, płaci się 4,5 zł miesięcznie. Koszt wysłania przelewów wynosi od 0 do 2,5 zł za jeden. W ramach rachunku można uzyskać kredyt. Jego oprocentowanie waha się od 8,9 do 20,25 proc. w skali roku.

W większości kas otrzymamy także kredyty gotówkowe z oprocentowaniem zaczynającym się od niecałych 9 proc. w skali roku oraz kredyty inwestycyjne (od 7,5 proc.). Nieliczne proponują sfinansowanie zakupu samochodu.

W porównaniu z bankami komercyjnymi, kasy pobierają dość wysoką prowizję od kredytu. W niektórych górna granica wynosi nawet 5 proc. Na lepsze warunki – podobnie jak w bankach – mogą liczyć stali klienci, w tym przypadku członkowie o najdłuższym stażu.

[srodtytul]Pożyczki z ograniczeniami[/srodtytul]

Oprócz ograniczeń wynikających ze zdolności kredytowej klienta, kasy obowiązuje ustawowy zakaz udzielana zbyt wysokich pożyczek i kredytów. Jeden członek kasy prowadzący działalność gospodarczą nie może pożyczyć więcej niż równowartość 15 proc. zasadniczych funduszy własnych kasy. Łączna kwota kredytów udzielonych wszystkim członkom na cele związane z działalnością gospodarczą nie może przekroczyć 150 proc. zasadniczych funduszy własnych danego SKOK. Problemem może więc okazać się uzyskanie dużej pożyczki w niewielkiej kasie.

Warto jeszcze wspomnieć, że członek kasy nie może być poręczycielem więcej niż dwóch pożyczek i kredytów łącznie.

W razie wypisania się z kasy trzeba spłacić kredyt, chyba że zarząd SKOK zgodzi się na przesunięcie terminu. Ustawa narzuca także maksymalny okres kredytowania. Wynosi on trzy lata dla kredytów gotówkowych i pięć lat dla mieszkaniowych.

Do konta firma dostaje kartę bankomatową. W ofercie kas nie ma natomiast firmowych kart kredytowych.

[srodtytul]Warto zdeponować większą kwotę[/srodtytul]

Dość atrakcyjne są lokaty terminowe, ale najpierw trzeba się upewnić, czy koszty związane z przystąpieniem do kasy nie okażą się wyższe niż ewentualne zyski z lokaty, w porównaniu z depozytem bankowym. W ofercie banków można znaleźć lokaty trzymiesięczne dla firm o oprocentowaniu 4 – 5 proc. w skali roku. Odsetki od podobnych lokat w niektórych SKOK przekraczają

7 proc. Jeśli chcemy ulokować na rok 10 tys. zł, a wpisowe w kasie wynosi 80 zł, to różnica między oprocentowaniem oferowanym przez bank i przez kasę powinna wynosić przynajmniej 1 punkt proc. na korzyść SKOK.

Korzystanie z oferty depozytowej kas jest najbardziej opłacalne wtedy, gdy lokuje się większą kwotę na dłuższy okres i gdy korzysta się także z innych produktów. Większość kas uzależnia oprocentowanie od stażu członkowskiego.

W SKOK można kupować jednostki uczestnictwa TFI SKOK i różnego rodzaju ubezpieczenia. W niektórych można skorzystać z usług Western Union (przekazy pieniężne, krajowe i zagraniczne).

[ramka][b]Opłaty[/b]

- Aby zostać członkiem spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej, trzeba wypełnić deklarację członkowską, wykupić przynajmniej jeden udział (od 1 do 100 zł), wnieść wkład (od 1 do 100 zł), opłacić wpisowe (od 1 do 80 zł).

- Aby korzystać z kredytów, należy założyć rachunek firmowy. We wszystkich kasach nazywa się jednakowo – Tandem lub e-Tandem (konto internetowe). [/ramka]

[ramka][b]Jak działają kasy[/b]

- SKOK działają w Polsce od 1992 roku na podstawie ustawy o spółdzielczych kasach oszczędnościowo- -kredytowych i ustawy – Prawo spółdzielcze.

- Gromadzą one środki wyłącznie swoich członków, udzielają im pożyczek i kredytów, prowadzą rozliczenia finansowe, pośredniczą przy zawieraniu umów ubezpieczenia.

- W ustawie jest zapisane, że SKOK prowadzą działalność niezarobkową (non profit).

- Ich celem jest przede wszystkim udostępnienie kredytów osobom, które ze względu na niewysokie dochody nie mogą pożyczyć pieniędzy w bankach komercyjnych. Oczywiście kasy podobnie jak banki oceniają zdolność klienta do spłaty zadłużenia i żądają zabezpieczeń. [/ramka]

[ramka][b]Głównie dla najmniejszych firm[/b]

[i]Andrzej Dunajski - rzecznik prasowy Krajowej SKOK[/i]

Z usług spółdzielczych kas oszczędnościowo--kredytowych – oprócz indywidualnych klientów – mogą korzystać osoby prowadzące własną działalność gospodarczą. Natomiast ustawa nie pozwala na kredytowanie działalności biznesowej prowadzonej w innej formie (np. różnego rodzaju spółki). SKOK obsługują więc przede wszystkim małe firmy, ale też przedsiębiorstwa średniej wielkości zajmujące się głównie drobną wytwórczością i usługami. Klientami kas są piekarze, sklepikarze, rzemieślnicy, taksówkarze.

Podobnie jest w innych krajach świata, gdzie takim ludziom służą unie kredytowe. Często właśnie unie, a w Polsce SKOK, są jedynymi instytucjami, które pomagają przetrwać w trudnych czasach.SKOK nie są powiązane kapitałowo z zagranicznymi bankami ani innymi instytucjami, co w warunkach kryzysu finansowego ma niebagatelne znaczenie. Kasy nie tylko nie mogą ryzykownie inwestować, ale same nie mogą stać się własnością zewnętrznego inwestora, a więc upadłości banków zachodnioeuropejskich czy amerykańskich ich nie dotykają.[/ramka]

[ramka][b]SKOK w liczbach[/b]

Wstępne dane na koniec 2008 r.

- liczba placówek wszystkich kas w Polsce – 1759

- liczba członków wszystkich SKOK – 1,9 mln

- aktywa – 9,4 mld zł

- depozyty – 8,6 mld zł

- pożyczki – 6,9 mld zł [/ramka]

[ramka][b][link=http://grafik.rp.pl/grafika2/283844]Oferta SKOK dla firm[/link][/b][/ramka]

Z usług SKOK może korzystać każdy, kto zostanie jej członkiem. Jest to jedna z podstawowych różnic między bankiem a kasą.

[srodtytul]Deklaracja i udział[/srodtytul]

Pozostało jeszcze 97% artykułu
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego