Zeitgeist Asset Management to jeden z pionierów budujących rynek living w Polsce. Jak pandemia wpłynęła na mieszkania na wynajem i akademiki w krajach, gdzie macie już działające portfele?
W czasie lockdownu odnotowaliśmy nieco niższe obłożenie w apartamentach długoterminowych, co wynikało z mniejszej liczby osób dokonujących oględzin, niemniej nawet podczas tego okresu prawie żaden z naszych najemców nie wypowiedział umowy. W Czechach wróciliśmy obecnie do poziomu blisko 95 proc. obłożenia. Podobnie jest w nowo rozpoczynanych projektach, jak Barrandov w Pradze, gdzie obserwujemy duże zainteresowanie i szybkie podpisywanie umów najmu.
W akademikach mieliśmy oczywiście wzrost pustostanów, ponieważ wielu zagranicznych studentów wyjechało do domu, ale ogólnie utrzymaliśmy 70-proc. obłożenie, co jest świetnym wynikiem, jeśli porównamy to z hotelami.
Z punktu widzenia biznesowych założeń możemy śmiało powiedzieć, że rok zamrożenia gospodarki nie wpłynął znacząco na finansową stronę realizacji naszych planów. Zakładaliśmy krótkotrwałe wahania i w okresie pandemii nie zeszliśmy poniżej tych założeń. Dodatkowym plusem jest dla nas to, że Covid-19 zmienił wiele w świadomości klientów, którzy dostrzegają przewagę najmu nad kupnem nieruchomości – szczególnie w sytuacji rosnących wymogów banków, które utrudniają pozyskanie kredytu na zakup własnego lokalu.
Przed pandemią zgromadziliście pokaźny bank ziemi w Polsce, kupując istniejące, często zabytkowe nieruchomości, tymczasem na początku tego miesiąca nabyliście działający od trzech lat dom studencki w Krakowie. Jak oceniacie perspektywy tego rynku, czy planowane są kolejne akademiki w Polsce?