Instrumenty pochodne, finansowe bronie masowego rażenia

Spory udział w wybuchu światowego kryzysu miały finansowe nowinki, takie jak obligacje oparte na aktywach powiązanych z kredytami subprime

Publikacja: 04.08.2011 04:16

Instrumenty pochodne, finansowe bronie masowego rażenia

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Spory udział w wybuchu światowego kryzysu miały finansowe nowinki, takie jak obligacje oparte na aktywach powiązanych z kredytami subprime

– To finansowa broń masowej zagłady, która może uderzyć nie tylko w kupujących je i sprzedających inwestorów, ale też w całą gospodarkę. Część wygląda na stworzoną przez szaleńców – ostrzegał w 2003 r. miliarder Warren Buffett, guru inwestorów i zarazem właściciel funduszu Berkshire Hathaway. Mówił o zdobywających wtedy coraz większą popularność skomplikowanych instrumentach pochodnych.

Buffett, nazywany czasem Wyrocznią z Omaha, okazał się w tym przypadku Kasandrą.

Cztery lata później rozpoczął się największy kryzys gospodarczy w powojennych dziejach świata. Eksperci jednoznacznie wskazują, że jedną z głównych przyczyn jego wybuchu były właśnie finansowe nowinki, na których banki, ubezpieczyciele i fundusze poniosły straty idące w miliardy dolarów.

Wśród typów „finansowej broni masowego rażenia" znalazły się m.in.:

- ABS – instrumenty finansowe zabezpieczone aktywami (ang. asset backed securities)

Jest to najbardziej pojemna kategoria finansowych nowinek. Obejmuje ona wszystkie papiery opierające się na sekurytyzowanych aktywach, w tym omawiane niżej MBS i CDO. Są to też jedne z najstarszych produktów tego typu.

Pojawiły się one po raz pierwszy w USA na początku lat 80. i zostały stworzone z myślą o potrzebach rynku hipotecznego. Ich zabezpieczeniem i punktem wyjścia mogą być dowolne aktywa: kredyty hipoteczne, pożyczki na zakup samochodu, kredyty dla studentów, należności z kart kredytowych, a nawet zyski przynoszone przez filmy kinowe i wynajem samolotów.

ABS powstaje w wyniku procesu sekurytyzacji. Inicjator tego procesu, czyli zwykle bank, wyodrębnia pewną pulę wierzytelności, którą sprzedaje specjalnie utworzonemu podmiotowi – SPV, Special Purpose Vehicle. SPV zdobywa później z rynku środki na refinansowanie tych wierzytelności poprzez emisję i sprzedaż papierów wartościowych zabezpieczonych przyszłymi wpływami gotówkowymi z aktywów lub samymi aktywami.

W ten sposób bank przenosi ryzyko związane z udzielaniem pożyczek na inwestorów, którzy lokują pieniądze w tym instrumencie skuszeni perspektywą przyzwoitych zysków i odpowiednio wysokimi ocenami kredytowymi nadanymi ABS przez agencje ratingowe. Wszystko gra, dopóki aktywa zabezpieczające ABS nie okazują się śmieciowe.

- MBS – instrumenty finansowe zabezpieczone kredytami hipotecznymi (ang. mortgage backed securities)

Pierwsze papiery tego typu zostały stworzone przez rządową, amerykańską agencję Fannie Mae w 1983 r. Przez następne dwie dekady dominowały w klasie ABS, stanowiąc tuż przed wybuchem kryzysu około 80 proc. rynku sekurytyzowanych aktywów. MBS to ABS oparty na kredycie hipotecznym.

MBS dzielą się na RMBS i CMBS, pierwsze z nich są oparte na pożyczkach wziętych na zakup nieruchomości mieszkalnych, drugie na kredytach zaciągniętych na zakup nieruchomości komercyjnych. Nabywca tego instrumentu otrzymuje okresowo przychód pochodzący z tego, że nabywcy nieruchomości płacą bankom kolejne raty pożyczek hipotecznych.

Problemy pojawiają się jednak, jeśli dłużnicy hipoteczni przestają płacić. Wówczas MBS mocno traci na wartości. To, jak bardzo ryzykownym papierem jest MBS, zależy od jakości aktywów, na jakich został on oparty. Dlatego MBS dzielone są na transze, w zależności od wielkości ryzyka.

Na przełomie XX i XXI w. amerykańskie banki zaczęły włączać niskiej jakości pożyczki hipoteczne typu subprime do puli wierzytelności, którymi zabezpieczano MBS. Dlaczego to robiły? Bo MBS pozwalały przenosić ryzyko na inwestorów. Banki zabezpieczone w ten sposób mogły więc udzielać większej ilości ryzykownych kredytów ludziom, co do których istniało uzasadnione podejrzenie, że nie będą w stanie spłacić kredytów wziętych na zakup domów.

Były to jednak czasy boomu na rynku nieruchomości, więc instytucje finansowe z całego świata chętnie lokowały pieniądze w amerykańskich MBS, zwłaszcza że miały one wysokie ratingi. Problemy zaczęły się jednak w 2007 r., gdy coraz więcej dłużników przestawało spłacać kredyty subprime, wartość MBS w związku z tym zaczęła pikować w dół, a inwestorzy ponosić straty na tych papierach.

- CDO – obligacje zabezpieczone długiem (ang. collateralized debt obligations)

Są to złożone instrumenty finansowe będące rodzajem ABS. Emitowane są przez SPV, która sprzedaje je inwestorom w transzach (uzależnionych od skali ryzyka). Uzyskane w ten sposób pieniądze wykorzystuje do wykupu puli aktywów, na którą mogą się składać np. pożyczki, obligacje czy MBS oparte na kredytach subprime.

Proces powstawania takiego instrumentu jest również bardziej skomplikowany od powstawania „zwykłego" ABS.

W tworzenie architektury CDO zaangażowane są: podmiot tworzący pulę i zarządzający aktywami (serwiser, asset manager), gwarant emisji (under-writer) – banki inwestycyjne zarabiają już na samym wykonywaniu zadania gwaranta dla takich papierów – oraz instytucja zwana powiernikiem (trustee), która ma za zadanie chronić interesy inwestorów i nadzorować prawidłowy przepływ płatności oraz informacji.

Inwestorzy mają zazwyczaj do wyboru trzy transze CDO: senior, mezzanine i equity. Pierwsza z nich jest najmniej ryzykowna, ale ma najniższą rentowność – odwrotnie niż w przypadku transzy equity. Gdy coś niedobrego dzieje się z pulą aktywów, na których oparte jest CDO, posiadacze transzy senior dostają pieniądze w pierwszej kolejności, ci, którzy włożyli pieniądze w transzę equity, rzadko mogą wówczas liczyć na cokolwiek.

Rodzajem CDO są CBO (collateralized bonds obligations), czyli instrumenty oparte wyłącznie na długu emitowanym przez spółki, oraz CMO (collateralized mortgage obligations), papiery oparte tylko na pożyczkach hipotecznych. Istnieją też CDO2, czyli CDO oparte na CDO oraz CDO3, instrumenty oparte na CDO2.

- CDS – instrumenty finansowe mające zabezpieczać przed bankructwem dłużnika (ang. credit default swap)

Jak takie zabezpieczenie się odbywa? Inwestor uiszcza okresową opłatę bankowi (lub innej instytucji finansowej emitującej CDS) za ubezpieczenie długu danego państwa lub spółki. Gdy dłużnik nie ureguluje swoich zobowiązań, bank spłaci je inwestorowi.

Okresowa opłata za ubezpieczenie długu jest zmienna i zależy od tego, jak bardzo ryzykowny jest według rynku dany dług. Jeśli np. koszt CDS wynosi 300 pkt bazowych, to inwestor płaci bankowi 300 tys. USD rocznie za ubezpieczenie 10 mln USD długu. Jeżeli rynek niepokoi się o kondycję dłużnika, a koszt CDS rośnie do 2000 pkt bazowych, to inwestor płaci już 2 mln USD za ubezpieczenie tego zadłużenia.

CDS może kupić jednak również inwestor, który nie jest wierzycielem dłużnika, ale chce zarobić na zmianach kosztów tego instrumentu. Nabywa wówczas tzw. nagi CDS. Jeden inwestor może sprzedać go kolejnemu i pobierać opłatę (co jest zyskowne, gdy koszt CDS rośnie).

Więcej informacji o ekonomii nbportal.pl

Ekonomia
Wojciech Trojanowski, członek zarządu Strabag Polska: Jest optymizm, ale i wiele wyzwań
Ekonomia
Pogrom byków na GPW. Gdzie jesteś św. Mikołaju?
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10