Instytut Rybactwa Śródlądowego za 250 mln zł dotacji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej miał wybudować w ciągu półtora roku system stałego monitoringu Odry na całej jej długości. W marcu tego roku „Rzeczpospolita” alarmowała, że budowa systemu stoi w miejscu – instytut zainstalował zaledwie sześć punktów pomiarowych z 825 sztuk, które miały powstać na Odrze do końca tego roku, w tym 325 punktów stałych.
Stan na połowę lipca jest taki, że powstało 46 z 325 stałych stacji
Jak pisaliśmy, instytut miał od początku problemy ze swoim sprzętem, ulegały one awariom i były nieczynne. Potwierdziła to właśnie kontrola Ministerstwa Klimatu. – Stan na połowę lipca jest taki, że powstało 46 z 325 stałych stacji. Widzimy ogromne zagrożenie niezrealizowania tego przedsięwzięcia oraz nieosiągnięcia celów ekologicznych i rzeczowych – mówiła w środę Dorota Zawadzka-Stępniak, prezes NFOŚiGW. Projekt zawieszono, a Instytut Rybactwa Śródlądowego nie potrafi rozliczyć się z transzy 52 mln zł, którą na inwestycję otrzymał.
Odra bez pełnego monitoringu
Wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska ujawniła, że kierownictwo resortu złożyło zawiadomienie w prokuraturze na decyzję minister klimatu Anny Moskwy i Henryka Kowalczyka, ówczesnego szefa resortu rolnictwa, którzy – bez podstawy prawnej, w oparciu na „luźnym porozumieniu międzyministerialnym" zdecydowali, że monitoring za gigantyczne środki z NFOŚiGW zbuduje Instytut Rybactwa Śródlądowego –Państwowy Instytut Badawczy, który podlega Ministerstwu Rolnictwa.
– Był to podmiot nieprzygotowany, system miał powstać poza państwowym monitoringiem i Generalnym Instytutem Ochrony Środowiska. Było to nadużycie uprawnień – wskazywała wiceminister Zielińska, bo zdaniem nowego kierownictwa „taki system powinien być częścią Państwowego Monitoringu Środowiska”, którego roczne utrzymanie kosztuje 98 mln zł. – Dziś nie ma żadnych działających sond pomiarowych, żadnych technik sanitarnych, o których wcześniej mówiono, nie ma też alertów środowiskowych i pilotażowego monitoringu rzeki – przyznała wiceminister Zielińska.