Materiał partnera: Leroy Merlin
Trafił pan jako ekspert ESG do Leroy Merlin niecały rok temu, w randze członka zarządu, co chyba jest rzadkością w branży budowlanej. Czy zarządzanie strategią ESG firmy w tym sektorze to wyzwanie?
Jacek Hutyra: Budynki odpowiadają w Unii Europejskiej za nawet 40 proc. emisji gazów cieplarnianych, a jesteśmy przecież obecni nie tylko w sektorze budowlanym, ale też w szerzej rozumianej branży handlowej. Jest to też branża wciąż odpowiadająca za istotne ilości odpadów. Konieczność transformacji klimatycznej czy środowiskowej nie powinna więc być poddawana pod dyskusję. Pytanie brzmi raczej, jak najszybciej i najbardziej efektywnie się mamy zmieniać, a nie, czy jest to trudne, czy nie. Tak, to jest wyzwanie, ale jednocześnie konieczność.
I jako osoba wywodząca się z branży telekomunikacyjnej – pozornie czystej, ale w rzeczywistości mierzącej się z ogromnymi wyzwaniami energetycznymi – nie mam poczucia, że ESG w Leroy Merlin jest wyzwaniem większym czy bardziej ambitnym niż w innych branżach. Musimy się zmieniać po to, by chronić klimat i środowisko, ale też po to, by zabezpieczyć nasz rozwój w długim terminie. Jednym zdaniem: ESG, CSR czy odpowiedzialność społeczno-środowiskowa, niezależnie od nazwy, jaką przyjmiemy, powinny służyć umożliwieniu przedsiębiorstwu funkcjonowania za 5, 10, 15 lat. Chodzi o to, żeby mieć, co, komu i z kim sprzedawać – a więc tworzyć nowoczesną, atrakcyjną ofertę rozsądnie gospodarującą ograniczonymi zasobami, bezpieczną dla środowiska i zdrowia społecznego, odpowiadającą wymogom i oczekiwaniom klientów czy regulacji. To taka oferta, po którą klienci będą chcieli do nas wracać, a z której pracownicy będą dumni. Tym, co natomiast stanowi mój osobisty cel, jest takie opracowanie strategii ESG, by działania na rzecz zmian były realne, a nie tylko wizerunkowe czy deklaratywne. Bardzo ostrożnie komunikujemy więc wszystkie nasze „zasługi” dla klimatu i nie unikamy mówienia o tym, że jeszcze przed nami sporo do zrobienia.
Leroy Merlin Polska razem z ponad 100 europejskimi przedsiębiorstwami i inwestorami podpisał niedawno list wspierający Unię Europejską w ambicji redukcji emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 90 proc. do 2040 roku.
Co to za inicjatywa?
Jesteśmy dużą firmą, a duża firma ponosi dużą odpowiedzialność za swój wpływ na środowisko i na ludzi. Działamy we własnym zakresie, ale zapraszamy do współdziałania naszych klientów, m.in. poprzez rozwiązania Oszczędnego Domu – naszego rynku strategicznego. Jako firma handlowa włączamy w ekologiczną współpracę dostawców, bo są niezbędni do transformacji naszej oferty na coraz mniej obciążającą klimat czy środowisko. Staramy się wywierać wpływ na cały łańcuch dostaw, wciąż pracując nad jakością, bezpieczeństwem i parametrami środowiskowymi naszej oferty. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, jak potrzebne są działania systemowe i dlatego chcemy zabierać publicznie głos w sprawach, które uważamy za ważne. Dziś przy okazji Dnia Ziemi mówimy o jednej z najważniejszych spraw na kolejne lata i dekady: jednoznaczne, ambitne cele klimatyczne są niezbędne dla Polski i Europy. Chodzi o jakość naszego życia, łagodzenie zmian klimatu czy ochronę zdrowia publicznego, jak również budowanie innowacyjności i przewagi konkurencyjnej przedsiębiorstw dzięki szybkim, mądrym redukcjom emisji gazów cieplarnianych. Podpisanie wspomnianego listu, wspierającego jasne ambicje klimatyczne na 2040 rok, to wyraz naszej długoterminowej odpowiedzialności za sprawy klimatu.
Leroy Merlin uruchomił projekt o nazwie Robi Klimat.
Co to takiego i co oznacza hasło „łączymy ekologię z ekonomią”?
Robi Klimat to projekt, z którym Leroy Merlin wystartował w marcu. Obejmuje on swoim parasolem komunikacyjnym cztery grupy rozwiązań w ofercie firmy: produkcję i oszczędzanie prądu, produkcję i oszczędzanie ciepła, uzdatnianie i oszczędzanie wody oraz asortyment pochodzący z odpowiedzialnie zarządzanej produkcji, w tym produkty wytworzone z surowców pochodzących z recyklingu czy oznaczone uznanymi certyfikatami. Pod wspólnym oznaczeniem zapraszamy klientki i klientów do wybierania rozwiązań, które pozwolą im łączyć oszczędności finansowe z troską o środowisko. Mówimy tu o produktach oferowanych w pakiecie z odpowiednimi usługami, w tym w szczególności z montażem, bo zależy nam na maksymalnym upraszczaniu życia osobom, które zdecydują się na powierzenie nam swoich projektów. Rozwiązania Robi Klimat umożliwiają włączenie się w odpowiedź na cztery wielkie problemy środowiskowo-społeczne w Polsce: uzależnienie od paliw kopalnych szkodliwych dla środowiska, klimatu i zdrowia publicznego; walka z nieefektywnością energetyczną budynków; niedobory wody; nadmiar odpadów. Szczególną rolę w Robi Klimat odgrywają rozwiązania Oszczędnego Domu, jak nazywamy nasz rynek strategiczny skupiający produkty pozwalające na ograniczenie zużycia zasobów naturalnych, energii i redukowanie emisji, a jednocześnie oszczędzanie. Wśród nich zwłaszcza izolacja termiczna, fotowoltaika, pompy ciepła, rekuperacja są dla nas istotnymi biznesowo sektorami.
W jaki sposób klienci państwa firmy mogą zaoszczędzić pieniądze, korzystając z oferty Oszczędny Dom?
Świetnym przykładem jest energia. Najtańsza energia to taka, której nie zużyliśmy, dlatego rozwiązania pozwalające na jej mniejsze zużycie są najlepsze. Energia niezużyta jest nie tylko najtańsza, ale też najlepsza z punktu widzenia środowiska. Energia zaoszczędzona kosztuje i nasz domowy budżet, i planetę okrągłe zero. W ofercie Robi Klimat w Leroy Merlin proponujemy w tym zakresie na przykład energooszczędne LED-y w najlepszej klasie energetycznej A, które zużywają nawet 60 proc. prądu mniej niż te w klasie E. Ale to nie wszystko, udostępniamy też rozwiązania pozwalające na lepsze zarządzanie zużyciem energii i jego redukcję – od termostatów po elementy tzw. inteligentnego domu. Dla właścicieli domów i innych większych nieruchomości mamy pełną ofertę dociepleń – ścian, drzwi, okien – poprawiających komfort termiczny, a jednocześnie obniżających zużycie energii, a więc wprost przekładających się na niższe rachunki. Mamy też w sprzedaży urządzenia pozwalające na produkcję czystego prądu ze słońca – na balkonie, dachu czy w ogrodzie – czy też ciepła, chłodu oraz ciepłej wody użytkowej dzięki efektywnej pompie ciepła, bo to urządzenia, które zadbają o nasz komfort termiczny o każdej porze roku. To wszystko inwestycje, które się zwracają, bo pozwalają zdecydowanie obniżyć faktury za energię, przy okazji zdecydowanie zmniejszając emisje szkodliwych dla nas zanieczyszczeń czy gazów cieplarnianych.
Słyszę, że dużą wagę przywiązują państwo do energii odnawialnej. Jakim zainteresowaniem klientów cieszą się działania z tego zakresu?
Zaczęliśmy transformację energetyczną i promowanie OZE oczywiście od siebie, obniżając nasze własne zużycie energii o około 20 proc. w ciągu roku. Udało się to dzięki bardzo prostym rozwiązaniom: połączeniu edukacji – mam tu na myśli choćby stare dobre wyłączanie niepotrzebnych urządzeń czy oświetlenia – z inwestycjami w LED-y, wyłączniki czasowe, czujniki ruchu czy automatyczne bramy w naszych sklepach i centrali. Teraz realizujemy kolejne kroki i inwestycje – budujemy własne instalacje fotowoltaiczne, które mamy już przy 11 sklepach, a kolejne są w przygotowaniu. Podpisaliśmy też naszą pierwszą, bardzo dużą, długoterminową umowę na zakup energii odnawialnej z nowej farmy słonecznej w Chełmnie. Po tych działaniach przyszedł moment, by zaprosić do podobnych decyzji w tym zakresie klientki i klientów. Potencjał rynkowy OZE w Polsce jest ogromny – dzięki odnawialnej energii można oszczędzać, poprawiać swoje warunki mieszkaniowe, poprawić wygodę czy czystość, no i oczywiście chronić środowisko i zdrowie. W Leroy Merlin mamy w ofercie coś dla każdego: od drobnych produktów codziennego użytku wytwarzanych z materiałów z recyklingu, poprzez wodooszczędne krany, baterie czy systemy gromadzenia deszczówki i nawadniania ogrodowego, aż po balkonowe panele słoneczne, większe instalacje fotowoltaiczne czy pompy ciepła, wymieniając tylko kilka z najważniejszych grup rozwiązań. Ludzie są coraz bardziej świadomi, chcą dbać o środowisko, wygodę, portfel i coraz częściej poszukują takich rozwiązań.
Wspomniał pan o technologii smart home. Dlaczego jest ona tak ważna i kto może z niej skorzystać?
Jest dla każdego, kto chciałby lepiej zrozumieć swoje zużycie energii, mierzyć je, bardziej efektywnie je kontrolować czy zdalnie nim zarządzać – co pozwala na obniżenie rachunków za prąd. A jest ważna, bo zdecydowanie ułatwia oszczędności na co dzień. Oczywiście to tylko jedno z wielu zastosowań technologii smart home. Inne to poprawa bezpieczeństwa, możliwość kontrolowania tego, co się dzieje w domu podczas naszej nieobecności, monitoring ruchu, zalania, alarmy etc. I wreszcie to maksymalna wygoda, możliwość ustawiania scenariuszy dla urządzeń smart, czyli np. takie ich programowanie, by po powrocie z pracy czekał na nas już nagrzany salon z przytłumionym światłem.
Nie ograniczają się państwo tylko do sprzedaży. Leroy Merlin został w tym roku partnerem strategicznym na Polskim Kongresie Klimatycznym. Czy w planach mają państwo partycypowanie szerzej w ekologicznych inicjatywach? Jakie są efekty takich działań?
Zmieniamy się. Nasza oferta jest pod wieloma względami inna niż 20 lat temu, bo wtedy nie oferowaliśmy fotowoltaiki czy rekuperatorów. Pojawiliśmy się na Polskim Kongresie Klimatycznym, ponieważ chcemy pokazywać różnorodnym partnerom, w tym zwłaszcza samorządom, że mamy ofertę pozwalającą mieszkańcom na transformację energetyczną ich domów – chcemy budować świadomość, zainteresowanie i partnerstwa na rzecz edukacji klimatyczno-środowiskowej konsumentów. Potrzeby są w Polsce ogromne, a czasu na odpowiedź na największe wyzwania, zwłaszcza energetyczne, coraz mniej. Wierzymy, że obecność na ważnych wydarzeniach, gdzie dyskutuje się nie tylko o problemach ekologicznych, ale też o rozwiązaniach systemowych i konieczności dostosowania prawa czy instrumentów finansowania oraz roli, jaką w transformacji energetycznej ma do odegrania biznes, przyniesie efekty. Takie konferencje to po prostu spotkania wszystkich interesariuszy ekologicznej zmiany. Mamy nadzieję, że owoce zobaczymy już wkrótce – czy to w poszerzonej świadomości naszych klientów, czy w większym zainteresowaniu fotowoltaiką, czy w szybszej modernizacji sieci, czy w lepszym dostosowaniu prawa do zmieniającej się sytuacji.
Niedawno informowali państwo o długoterminowej umowie PPA, która pozwoli Leroy Merlin Polska na wieloletnie zabezpieczenie dostaw zeroemisyjnej energii odnawialnej. Co to oznacza dla firmy?
Podpisanie tej umowy to dla nas duży krok naprzód. Pozwala ona na połączenie szybkich i wyraźnych, skokowych wręcz, redukcji emisji gazów cieplarnianych ze stabilizacją cen elektryczności i oszczędnościami w długim terminie. Sami robimy to, co chcemy jednocześnie umożliwiać naszym klientom w ramach rozwiązań Oszczędnego Domu – transformujemy źródła pochodzenia energii, którą potrzebujemy to działania. I pokazujemy, że te rozwiązania opłacają się zarówno finansowo, jak i środowiskowo. To pierwsza taka umowa zawarta przez Leroy Merlin, zapewne nie ostatnia. Od 2025 roku około 20 proc. elektryczności zużywanej przez nas w Polsce będzie pochodzić z budowanej w okolicach Chełmna nowej farmy słonecznej. Ta zmiana oznacza, że każdego roku będziemy emitować do atmosfery około 8 tysięcy ton dwutlenku węgla mniej. To jakby posadzić około tysiąca hektarów lasu, bo mniej więcej taka powierzchnia lasu pochłania w ciągu roku podobną ilość CO2. A o wiele lepiej niż pochłaniać emisje, jest po prostu nie emitować – dzięki transformacji energetycznej.
Mają państwo też bardzo ambitne cele klimatyczne, m.in. osiągnięcie neutralności do 2050 roku. Co się będzie składało na ten wynik?
Najpierw, do 2035 roku, o połowę ograniczymy całość naszych emisji gazów cieplarnianych. Mówimy tu więc nie tylko o tzw. emisjach własnych, nad którymi mamy pełną kontrolę, ale też tych w całości łańcucha wartości, a więc generowanych przez naszych dostawców, pracowników i klientów w związku z naszą działalnością. A najpóźniej do 2050 roku faktycznie celujemy w neutralność klimatyczną. Już dzisiaj mocno pracujemy nad szybką redukcją emisji własnych, za które odpowiada przede wszystkim zużycie energii – stąd wysiłki wokół redukcji jej zużycia, budowanie własnych instalacji słonecznych w sklepach i w ich otoczeniu, czy wieloletnie umowy na energię odnawialną. Ale równolegle zaczęliśmy już pracę nad emisjami związanymi z naszymi produktami, a przede wszystkim pochodzącymi z ich wytworzenia i użytkowania przez klientów. Emisje produktowe stanowią bowiem do 95 proc. całości naszego wpływu na klimat. Oczywiście to zadanie jest dużo trudniejsze, jednak podchodzimy do jego realizacji z zaangażowaniem. Chodzi o przygotowywanie i wprowadzanie wspólnie z naszymi dostawcami takich zmian w ofercie czy w poszczególnych produktach, żeby sukcesywnie obniżać emisje gazów cieplarnianych np. dzięki bardziej efektywnym procesom produkcji czy energooszczędności urządzeń.
Materiał partnera: Leroy Merlin