Nowe kompetencje dają większe możliwości na rynku pracy

Studia podyplomowe podejmuje się z kilku powodów. Najczęstszym jest chęć poszerzenia wiedzy zdobytej na studiach licencjackich, magisterskich lub inżynierskich. Niekiedy chodzi o sprostanie oczekiwaniom pracodawcy. Bywa też tak, że chcemy zdobyć nowe kompetencje, aby zmienić swoje życie zawodowe. Dotyczy to na ogół osób, które po latach pracy czują wypalenie zawodowe, albo doskwiera im brak możliwości dalszego rozwoju.

Każdy powód jest dobry. Trudno jednak wybrać uczelnię, która spełniłaby wszystkie oczekiwania. Największe powodzenie mają szkoły wyższe z ugruntowaną renomą, które prowadzą studia podyplomowe od lat i znają wymagania licznego grona swoich studentów.

Potrzebne nie tylko wykłady

Studia podyplomowe najczęściej trwają dwa semestry, czyli rok. Rzadziej są to dwa lata. Przy wyborze trzeba zwrócić uwagę na program. Przy czym chodzi nie tylko o to, jakie przedmioty zostały przewidziane. Liczy się również sposób przekazywania wiedzy.

Na wielu kierunkach słuchacze powinni zdobywać nie tylko wiedzę teoretyczną, ale także praktyczną. Same wykłady nie zawsze wystarczą. Program powinien obejmować również ćwiczenia, warsztaty, a w przypadku kierunków technicznych – również laboratoria. Warto zwrócić uwagę, czy w poszczególnych zajęciach tematy się nie powtarzają, bo nie zawsze służy to ugruntowaniu wiedzy, może być po prostu stratą czasu.

Studia podyplomowe są na ogół płatne, o dokładny więc program studiów i poszczególnych zajęć trzeba poprosić uczelnię, jeszcze zanim zostanie wniesiona opłata. Duże znaczenie mają również wykładowcy i ich dorobek. W tym przypadku nie zawsze chodzi o stopnie naukowe, ponieważ nie są one równoznaczne z talentem dydaktycznym. A dobry nauczyciel powinien inspirować.

W przypadku studiów bezpłatnych lub dofinansowanych trzeba zorientować się, na jakich zasadach można w nich uczestniczyć. Tutaj łatwo o rozczarowanie.

Na największe dofinansowanie – do 100 proc. kosztów studiów podyplomowych, ale nie więcej niż 300 proc. przeciętnego wynagrodzenia – mogą liczyć bezrobotni lub poszukujący pracy. Dodatkowo w czasie uczestnictwa w zajęciach przewidzianych programem studiów osoba bezrobotna dostaje stypendium w wysokości 20 proc. zasiłku dla bezrobotnych. Aby otrzymać dofinansowanie, trzeba złożyć wniosek w powiatowym urzędzie pracy właściwym dla miejsca zamieszkania. Trzeba jednak pamiętać, że w razie nieukończenia lub przerwania studiów, dofinansowanie należy zwrócić.

IT w czołówce

Trendem, który w ostatnich latach się rozwija, a pandemia jeszcze dodatkowo go wzmocniła, jest dążenie wielu osób do zmiany kwalifikacji. Nawet humaniści decydują się np. na to, by zostać analitykiem danych, choć teoretycznie to odległa dziedzina.

Studia podyplomowe stwarzają takie możliwości. Wiele z nich jest tworzonych z myślą, by ułatwiać dostosowanie się do zmian na rynku pracy. Uczelnie potwierdzają, że z roku na rok rośnie zainteresowanie studiami podyplomowymi przeznaczonymi dla wszystkich absolwentów studiów wyższych, bez znaczenia, czy mają tytuł licencjata, inżyniera czy magistra.

Nie jest zaskoczeniem, że największą popularnością cieszą się studia związane z branżą IT, analityką danych, e-marketingiem, cyberbezpieczeństwem, informatyką śledczą oraz zdalnym zarządzaniem. Powstają kierunki jeszcze niedawno nieznane, takie jak: big data, inżynieria danych, programista stron internetowych, pełnomocnik ds. bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni, e-marketing i e-commerce czy biznes internetowy. Na kierunkach tych można studiować w większości uczelni w kraju, nie tylko w tych największych.

W dobie pandemii pojawiły się również takie kierunki, jak: zarządzanie zespołem zdalnym, zarządzanie kryzysowe, zarządzanie sytuacją kryzysową w ochronie zdrowia, kształcenie zdalne: metody i techniki, marketing internetowy z wykorzystaniem danych. Na wielu uczelniach poszerzono zajęcia z architektury IT o systemy chmurowe. Coraz więcej firm przechodzi na takie rozwiązania i potrzebuje specjalistów w tej dziedzinie.

Powodzeniem cieszą się także studia podyplomowe przygotowujące do zawodu specjalisty Data Science. Słuchacze poznają algorytmy uczenia maszynowego i architektury Big Data. Zyskują więc wiedzę na temat technologii, które są wykorzystywane w analizie dużych baz danych. Ofert pracy absolwentom takich studiów z pewnością nie zabraknie. Na rynku pracy poszukiwani są również graficy komputerowi.

Przepustka w świat

W ofercie uczelni są także kierunki studiów podyplomowych przeznaczonych dla menedżerów i szefów zespołów, np. psychologia przywództwa. Osoby, które planują rozwój zawodowy w korporacjach międzynarodowych, mogą zainteresować się takimi kierunkami jak np. zarządzanie z Business English (studia podyplomowe w języku polskim i angielskim, oferowane na kilku uczelniach). Dużym powodzeniem cieszą się również kierunki związane z audytem i międzynarodowymi standardami sprawozdawczości finansowej czy rachunkowości budżetowej. Przybywa studentów, którzy preferują naukę w języku angielskim (zwłaszcza finanse i rachunkowość ACCA).

Akredytację ACCA (Association of Chartered Certified Accountants, międzynarodowa organizacja zrzeszająca ponad 200 tys. specjalistów z zakresu finansów, rachunkowości i zarządzania na całym świecie) uzyskało kilka uczelni. Są wśród nich: Szkoła Główna Handlowa, Szkoła Biznesu Politechniki Warszawskiej, AFiB Vistula w Warszawie, Akademia WSB we współpracy z EY Academy of Business, Akademia Leona Koźmińskiego, uniwersytety: w Łodzi, Poznaniu, Krakowie, Katowicach i Wrocławiu, Sopocka Szkoła Wyższa, Politechnika Białostocka, Wyższa Szkoła Bankowa w Gdańsku i Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.

Możliwości zdobycia wiedzy na uczelniach akredytowanych przez tę największą i najszybciej rozwijającą się międzynarodową organizację jest więc bardzo dużo. Ukończenie takich studiów daje przepustkę do pracy na całym świecie. ACCA współpracuje bowiem z ok. 8,5 tys. pracodawców, którzy wspierają rozwój zawodowy swoich pracowników i otrzymują status ACCA Approved Employer.

Humaniści wciąż na topie

Największe zainteresowanie kierunkami związanymi z IT, zarządzaniem i podnoszeniem kompetencji menedżerskich nie oznacza, że kierunki humanistyczne poszły w zapomnienie. Pracodawcy cenią tzw. kompetencje miękkie i przywiązują do nich dużą wagę podczas rekrutacji.