Do takich wniosków doszli naukowcy z Brown University w Stanach Zjednoczonych.
Wykazali, dlaczego to zwykle mężczyźni, szczególnie łysi, ciężej przechodzą zakażenie SARS-CoV-2.
Winne mają być hormony androgenowe, które występują u obu płci, ale w przypadku mężczyzn odpowiadają za kształtowanie się męskich narządów płciowych w życiu płodowym. Wysoki poziom tych hormonów, szczególnie testosteronu, powoduje łysienie.
Według naukowców to właśnie androgeny są swoistą "bramą" dla koronawirusa.
Badania nad znaczeniem hormonów androgenowych prowadził zespół pod kierunkiem dr. Carlosa Wambiera. Równolegle prowadzono dwa takie badania w Hiszpanii.