Inflacja w Rosji traci hamulce. Najszybciej drożeje żywność

Coraz szybciej rosną ceny w Rosji. Ze 100 towarów znajdujących się w koszyku konsumenckim Rosstatu (urzędu statystycznego) ponad 80 z nich drożeje „dramatycznie".

Publikacja: 21.11.2024 12:17

Inflacja w Rosji traci hamulce. Najszybciej drożeje żywność

Foto: Reuters

Według Rosstatu ziemniaki od początku roku podrożały o 73 proc., cebula o 33 proc, olej o 30 proc. Cena kapusty podniosła się o 26 proc., buraków o 25 proc., jagnięciny o 21 proc. Mleko i śmietana poszły w górę średnio o ponad 15 proc., a wołowina o ponad 11 proc. Do tego drożeją usługi i towary przemysłowe. Dzieje się to pomimo prób władz ograniczenia cen rozporządzeniami i podniesienia stopy banku centralnego do poziomu najwyższego od 20 lat.

Rosyjscy konsumenci w depresji

W niecałe trzy tygodnie listopada inflacja oficjalnie wzrosła o 0,79 proc. i przekroczyła wartości z całego października (0,75 proc.) oraz łącznie sierpnia i września. Roczna inflacja, po dwóch miesiącach stabilizacji, ponownie podskoczyła i zbliża się do 9 proc. Te oficjalne dane są uznawane przez wielu niezależnych ekonomistów za zaniżone. Także odczucia rosyjskich konsumentów są zgoła odmienne od zapewnień władz, że wszystko jest pod kontrolą. Zapowiedzi podniesienia jeszcze w tym roku cen w komunikacji publicznej i usługach komunalnych zwiększają pesymizm rosyjskich konsumentów.

- Jesienią wzrost cen tradycyjnie przyspiesza, ale to, co dzieje się w tym roku, wykracza poza granice normalnej dynamiki sezonowej. Wzrost cen jest nie tylko masowy, ale wręcz frontalny – cytuje analityków moskiewskiego instytutu analiz makroekonomicznych (TsMAKP), „The Moscow Times”.

Czytaj więcej

Gospodarka Rosji jedzie na oparach. To oficjalne stanowisko Banku Rosji

Rosną koszty w rolnictwie Rosji

- Fala inflacji jest częściowo związana z problemami rosyjskich rolników – z powodu przymrozków zbiory były mniejsze niż w roku ubiegłym. Ponadto wojna i sankcje mają tu duży wpływ. Sankcje finansowe zwiększają koszty importu nasion i sprzętu dla producentów rolnych. Z powodu werbowania na front gospodarka doświadcza braków kadrowych, przedsiębiorstwa zmuszone są podnosić płace, a koszty te przerzucają się na konsumenta końcowego – podkreśla Isakow.

Według prognozy w listopadzie inflacja wyniesie 1,4 proc. w ujęciu miesięcznym, co będzie rekordem od kwietnia 2022 roku. Oczekiwania cenowe przedsiębiorstw są już rekordowe od pierwszych miesięcy wojny: według sondażu Banku Rosji połowa przedsiębiorstw detalicznych i hurtowych oraz co trzeci producent dóbr konsumpcyjnych planuje podwyżki ceny w nadchodzących miesiącach. „Bank zareaguje na wzrost inflacji kolejną podwyżką głównej stopy procentowej – do 23 proc. w grudniu" – piszą analitycy Alfa Banku.

Eksperci oczekują też, że słabnący wciąż rubel na początku 2025 r. sięgnie poziom z początku agresji Putina na Ukrainę (121 za dolara). Jesienne osłabienie rubla (dziś jego kurs oficjalny to 100,22 rubli za dolara) może dodać do inflacji 1,1 pkt proc. i będzie mieć duży wpływ na oczekiwania inflacyjne w całej Rosji.

Według Rosstatu ziemniaki od początku roku podrożały o 73 proc., cebula o 33 proc, olej o 30 proc. Cena kapusty podniosła się o 26 proc., buraków o 25 proc., jagnięciny o 21 proc. Mleko i śmietana poszły w górę średnio o ponad 15 proc., a wołowina o ponad 11 proc. Do tego drożeją usługi i towary przemysłowe. Dzieje się to pomimo prób władz ograniczenia cen rozporządzeniami i podniesienia stopy banku centralnego do poziomu najwyższego od 20 lat.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Nastroje polskich konsumentów znów gorsze. I to mimo najlepszej sytuacji finansowej
Dane gospodarcze
Produkcja budowlano-montażowa w Polsce dużo gorzej od prognoz. Są nowe dane GUS
Dane gospodarcze
Członek RPP rewiduje stanowisko ws. obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Trzy kraje w UE z wyższą inflacją niż Polska. Energia drożeje wyjątkowo mocno
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Dane gospodarcze
Inflacja bazowa znów ponad 4 proc., inne miary wzrostu cen najwyżej od stycznia