Droga wolna do modernizacji diesli w Niemczech

Władze w Niemczech usunęły wszelkie przeszkody prawne przed firmami samochodowymi, które będą modernizować układy wydechowe starych diesli, by uniknąć zakazu ich wjazdu do miast. Nie rozproszyły tylko wątpliwości, czy będzie to skuteczne rozwiązanie.

Aktualizacja: 28.12.2018 16:56 Publikacja: 28.12.2018 16:37

Droga wolna do modernizacji diesli w Niemczech

Foto: 123RF

Resortu transportu opublikował 30-stronicowy dokument z wytycznymi, jak można otrzymać zgodę organów nadzoru na instalowanie nowocześniejszych filtrów w starszych samochodach. — Teraz jest kolej na przemysł, by opracował skuteczne systemy spełniające wszelkie limity i przepisy — oświadczył minister Andreas Scheuer. Federalny urząd transportu motorowego będzie wydawać szybko zgodę na modernizację, więc nowe systemy mogą znaleźć się na rynku możliwie jak najszybciej — dodał minister.

Grupa Baumot produkująca nowoczesne zestawy filtrów do układów wydechowych przyjęła te wytyczne z zadowoleniem. — Zgodnie z normalną procedurą homologacji pojazdu uważamy, że jesteśmy w stanie dostarczyć nasz system terminowo w 2019 r. — oświadczył jej prezes Marcus Hausser.

Organizacja producentów samochodów VDA stwierdziła jednak, że klienci powinni raczej kupować nowe samochody zamiast wydawać pieniądze na instalowanie nowych systemów filtrujących spaliny w starszych dieslach. — Nie możemy dać gwarancji za pojazd, w którym trzecia strona dokonała modernizacji układu wydechowego — powiedział dziennikowi „Die Welt" przewodniczący Barnhard Mattes. — Jeśli klient zmodyfikuje swój pojazd, to wówczas on i wykonawca tego będą odpowiedzialni ze wszelkie wynikające z tego uszkodzenia — dodał.

Organizacja ekologów Deutsche Umwelthilfe (DUH) uzyskała w lutym precedensowe orzeczenie sądu pozwalające ogłaszać zakazy wjazdu do miast po pozwaniu władz miejskich za nieprzestrzeganie przepisów o czystym powietrzu.

Władze zmusiły firmy samochodowe do rozważenia modernizacji układów wydechowych, gdy niektóre miasta zaczęły zapowiadać zakaz wjazdu starszych diesli. Doszło do spięcia między władzami, ekologami, konsumentami i firmami, kto i jak ma pokryć koszty całego przedsięwzięcia, szacowanego na 14,5 mld euro. Producenci chcieli, by klienci kupowali nowsze pojazdy, organizacje ekologów i konsumentów uważają, że modernizacja będzie skuteczniejsza finansowo, władze twierdziły stanowczo,<\!s>że koszty należą do producentów. Firmy zgodziły się na modernizację za 3 tys. euro od pojazdu, ale są podzielone w opinii, kto ma za to zapłacić.

Volkswagen i Daimler ogłosiły, że pokryją część kosztów, BMW odmówił proponując zachęty do wymiany starszych aut na nowe. — Wszystkie znane nam do dziś koncepcje mają ujemne konsekwencje dla klientów, np. większe zużycie paliwa i większe emisje CO2, a w pewnych przypadkach gorsze osiągi — stwierdził szef działu R&D w Volkswagenie, Frank Welsch.

Biznes
Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta: do KPRM trafiła ocena skutków regulacji
Biznes
Inpost przejmuje brytyjską spółkę. Meloni w Białym Domu oczarowuje Trumpa
Biznes
Jak deregulacja może pomóc firmom? Ich oczekiwania sprawdził PIE
Biznes
Rodzina Trumpa aktywnie inwestuje. Skok cen akcji
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Biznes
Chiński inwestor kupił kultową włoską markę Bialetti