Calais chce być rajem wolnocłowym dla Wyspiarzy

Władze Calais starają się o zgodę francuskiego rządu na utworzenie strefy wolnocłowej dla Brytyjczyków, która objęłaby całe miasto w północnej Francji, gdyby nowa umowa handlowa przewidywała powrót ceł

Publikacja: 05.02.2020 16:20

Calais chce być rajem wolnocłowym dla Wyspiarzy

Foto: Bloomberg

Pani burmistrz Natacha Bouchart zakłada, że planowane wyjście W.Brytanii z jednolitego rynku ożywi kursy przez kanał po alkohol, tak popularne w latach 80. i 90., gdy Wyspiarze masowo przybywali na jeden dzień kupując na promach tanie papierosy piwo i wino - pisze Reuter. - Ona walczy, by całe miasto mogło korzystać z tych samych przepisów wolnocłowych co na promach - wyjaśnił jeden z jej zastępców, Philippe Mignonet.

Pomyślność Calais zależy od płynnego przepływu przez kanał ludzi i towarów. Inicjatywa pani burmistrz wynika z obaw, czy przyszła umowa handlowa utrzyma zerową stawkę celną jednolitego rynku, która pozwala na nieograniczony i bezbolesny przepływ towarów przez granicę. Władze miasta rozważają także możliwość ulg podatkowych, które pozwoliłyby Brytyjczykom odzyskiwać podatek VAT od noclegów w hotelach i posiłków w restauracjach; to byłaby zachęta, by zostawali dłużej i kupowali więcej - dodał Mignonet.

Unijne przepisy pozwalają osobom fizycznym przewozić z kraju do kraju duże ilości alkoholu i wyrobów tytoniowych pod warunkiem, że są do osobistego użytku, a nie na sprzedaż. W. Brytania po wyjściu z Unii ma czas do końca grudnia na wynegocjowanie nowej umowy o handlu z Unią, która określi ewent. stawki celne.

Francuski wiceminister ds. budżetu Gerald Darmanin nie zgadzał się dotąd na wyłączenie Calais z cła na alkohole i papierosy, bo obawia się przemytu. Mignonet nie przypuszcza, by Paryż ustąpił, ale może zezwolić na bezcłową sprzedaż czekolady, perfum i elektroniki użytkowej.

Spodziewanym rozmowom Londynu z Brukselą będą uważnie przysłuchiwać się właściciele dużych sklepów z winami przy drodze wyjazdowej z Calais, które reklamują się po angielsku i podają ceny w funtach. - Najgorszy scenariusz? To taki, który ograniczy duże ilości, jakie klienci mogą zabierać do siebie - stwierdził Oliver Versmisse ze sklepu Oliver, Vins et Chamagne naprzeciw terminala Eurotunnelu.

Miliony Brytyjczyków przemierzały co roku w szczycie kanał na jeden dzień po alkohol; te wyprawy skończyły się po wprowadzeniu jednolitego rynku w 1999 r. Przywrócenie bezcłowego handlu na promach i w terminalu byłoby bardzo- dobre dla portu - stwierdził jego dyrektor Jean-Marc Pouissesseau, nadzorujący jego rozbudowę za 700 mln euro, co zwiększy dwukrotnie moce przeładunkowe z początkiem 2021 r.

Biznes
Kolejny koncern zbrojeniowy z Unii będzie produkował na Ukrainie
Biznes
Gdzie wyrzucić woreczek po ryżu? Wiele osób popełnia ten sam błąd
Biznes
Trump pozbywa się papierowych słomek. To (częściowo) dobra decyzja, mówią ekolodzy
Biznes
TikTok powraca do sklepów z aplikacjami Apple i Google w USA
Biznes
Kto dostarczy okręty dla Polski, nowe cła USA i zmiany w programie mieszkaniowym