Każdy miesiąc zamknięcia hoteli z powodu epidemii koronawirusa oznacza spadek przychodów całej polskiej branży hotelowej w granicach od 870 mln zł do 1 mld zł – wynika z szacunków Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego (IGHP). – Branża stoi i krwawi. Niemal 100 proc. hoteli zostało dotkniętych kryzysem – twierdzi Dariusz Futoma, partner zarządzający polskiego oddziału globalnej firmy doradczej Horwath HTL. Jak dotąd rząd nie podał terminu, w którym hotele będą mogły wznowić działalność. Hotelarze mają nadzieję, że stanie się to nie później niż w połowie maja. Jeśli zamknięcie potrwa dłużej, skutki okażą się katastrofalne.