Pandemia nieco wyhamowała przeprowadzki Polaków. Liczba zleceń na organizację usług przeprowadzek krajowych zmniejszyła się o 13 proc. w porównaniu z rokiem 2019. Mniejszy spadek odnotowano natomiast dla przeprowadzek z Polski oraz do Polski, gdzie zlecenia skurczyły się w ujęciu r/r o 5 proc. – informuje raport firmy Clicktrans, polskiego serwisu aukcji transportowych. W przeprowadzkach poza granice kraju przybył nowy, znaczący kierunek – Hiszpania.
Średni koszt usługi dotyczącej zorganizowania wyprowadzki z Polski wyniósł 2260 zł i był o 3 proc. wyższy niż rok wcześniej. Za to tańszy okazał się powrót z zagranicy – 2120 zł, który na dodatek potaniał w porównaniu z poprzednim rokiem o 5 proc. Średnio przeprowadzki międzynarodowe w ub. roku staniały – do 2150 zł z 2219 zł rok wcześniej.
Niemal jedna czwarta (24 proc.) zleceń dotyczących przeprowadzki z Polski za granicę dotyczyła wyjazdu do Wielkiej Brytanii. - Pomimo brexitu jest to wciąż najpopularniejszy kierunek wyprowadzki z Polski – stwierdza raport Clicktrans. Drugie miejsce w rankingu najbardziej popularnych kierunków wyprowadzek zajęły Niemcy (21,4 proc.). Na podium awansowała w ub. roku Hiszpania (7,8 proc. wyprowadzek), która przeskoczyła Holandię, zajmującą trzecie miejsce przez ostatnie dwa lata.
W przeprowadzkowym ruchu transgranicznym zdecydowanie więcej osób wraca do Polski niż z niej wyjeżdża. Od 2017 r. co najmniej 75 proc. zleceń na organizację przeprowadzek pomiędzy Polską a innymi krajami realizowanych było w kierunku do Polski. W 2020 r. sytuacja nie uległa zmianie – ten trend utrzymał się na dotychczasowym poziomie – informuje Clicktrans. Najwięcej powrotów firmy przeprowadzkowe organizowały z Wielkiej Brytanii. Choć po raz pierwszy od trzech lat udział tego kraju w przeprowadzkach do Polski nie przekroczył 50 proc. Drugim kierunkiem powrotów były Niemcy (18,1 proc.), a na kolejnych miejscach znalazły się: Holandia, Belgia oraz Irlandia.
W przypadku Hiszpanii jeszcze w 2019 r. więcej Polaków przeprowadzało się tam – 57,5 proc. W ubiegłym roku trend jednak się odwrócił i powroty do Polski (56,3 proc.) przeważały nad wyprowadzkami.