Węglokoks zapowiada debiut na giełdzie w połowie roku

Eksporter węgla deklaruje gotowość przeprowadzenia oferty publicznej w połowie roku

Publikacja: 04.01.2013 03:16

Węglokoks zapowiada debiut na giełdzie w połowie roku

Foto: Bloomberg

– Spółka przygotowana jest do debiutu. Konkretny termin, zależny od sytuacji na rynkach finansowych, wyznaczy  resort skarbu – mówi „Rz" Jerzy Podsiadło, prezes Węglokoksu. Spółka chciałaby zadebiutować w połowie roku. Ostrożniejszy jest wiceminister skarbu Paweł Tamborski, który powiedział „Rz", że nie wiadomo, czy będzie to połowa roku, ale na pewno 2013 r. Przypomnijmy, że Węglokoks deklarował już wejście na giełdę w roku ubiegłym, jednak ze względu na trudną sytuację na rynkach debiut został przesunięty.

Kto kupi akcje?

Tegoroczne wpływy do budżetu z prywatyzacji mają wynieść ok. 5 mld zł. Sprzedaż akcji Węglokoksu pokryłaby ok. 10 proc. – wartość tej oferty bowiem wyniesie ok. 0,5–0,6 mld zł. Według szacunków „Rz" Węglokoks może być wart 1,6–1,8 mld zł. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku kupił od Kompanii Węglowej m.in. Hutę Łabędy wartą 0,3 mld zł.

Nowa emisja akcji się nie szykuje, więc państwowy właściciel, podobnie jak w przypadku debiutu Jastrzębskiej Spółki Węglowej, a inaczej niż w Bogdance, sprzeda tylko stare akcje Skarbu Państwa. Ile ich będzie? Spółka mówi o przedziale 20–40 proc.

Doradcą prywatyzacyjnym Węglokoksu jest White & Case.

– Wydaje nam się, że debiut Węglokoksu może się okazać mało atrakcyjny dla inwestorów, bo oni lubią proste biznesy. Np. procykliczny węgiel koksowy (JSW, NWR) czy niskokosztowy, rosnący producent węgla jak Bogdanka. W przypadku Węglokoksu mogą mieć problem ze zdefiniowaniem, co oferuje im ta spółka – mówi „Rz" Tomasz Duda, analityk Ipopema Securities. – A perspektywy dla biznesu Węglokoksu na najbliższą przyszłość wydają się mało ciekawe. Jest słaby popyt na eksport węgla, a wyroby hutnicze dla sektora węglowego (Huta Łabędy – red.) będą się cieszyły mniejszym zainteresowaniem w 2013 r., gdy spółki węglowe będą ograniczać inwestycje w związku z dekoniunkturą i najwyższymi od dekady zwałami węgla – dodaje. Jego zdaniem cena akcji Węglokoksu musiałaby być atrakcyjna, by zachęcić inwestorów do przyjrzenia się spółce o takich perspektywach i niejednolitym biznesie.

– Nie obawiam się braku zainteresowania naszą ofertą publiczną. Inwestorzy giełdowi patrzą bowiem na naszą branżę nie tylko przez pryzmat notowań takich spółek jak JSW, Bogdanka czy NWR, ale również – a może przede wszystkim – perspektyw rozwoju polskiego górnictwa. A przez wiele kolejnych lat nasza energetyka oparta będzie na węglu – mówi Podsiadło. Węglokoks bowiem nie tylko sprzedaje węgiel za granicę, ale kupił też centralę krajowego zbytu węgla – Węglozbyt.

Nowe logo przed debiutem

W 2011 r. Węglokoks obchodził 60-lecie swojego istnienia.  W długiej historii działalności spółki wiele się zmieniło. Dziś  eksport węgla to już nie ponad 20 mln ton, ale tylko ok. 5 mln ton, dlatego spółka musiała poszukać nowych pomysłów na biznes. I tak oprócz Huty Łabędy kupiła m.in. Nadwiślańską Spółkę Energetyczną (skupia kopalniane ciepłownie) czy zakład wzbogacania węgla Julian. Nie wyklucza też wejścia w wydobycie metanu, a nawet węgla.

Teraz spółka zmienia też historyczne logo na bardziej nowoczesne – przypominające kształtem bryłę węgla (lub – jak kto woli – kontury granic Polski).

Ile będzie kosztował rebranding?

– Na razie nic, bo projekt zrobiliśmy we własnym zakresie. Nie ma jeszcze uchwały zarządu w sprawie nowego logo, będzie prawdopodobnie w przyszłym tygodniu i wtedy będziemy mogli mówić o kosztach – mówi nam rzecznik firmy Andrzej Krzyształowski.

– Spółka przygotowana jest do debiutu. Konkretny termin, zależny od sytuacji na rynkach finansowych, wyznaczy  resort skarbu – mówi „Rz" Jerzy Podsiadło, prezes Węglokoksu. Spółka chciałaby zadebiutować w połowie roku. Ostrożniejszy jest wiceminister skarbu Paweł Tamborski, który powiedział „Rz", że nie wiadomo, czy będzie to połowa roku, ale na pewno 2013 r. Przypomnijmy, że Węglokoks deklarował już wejście na giełdę w roku ubiegłym, jednak ze względu na trudną sytuację na rynkach debiut został przesunięty.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
Pekin zakazał swoim koncernom motoryzacyjnym budowy fabryk w Rosji
Biznes
Infrastruktura KGHM jest zabezpieczona. Wiceprezes: wszystkie zakłady pracują bez zakłóceń
Biznes
MON podpisuje offset za miliard złotych. Chodzi o śmigłowce Apache
Biznes
Lada chwila rząd podpisze megakontrakt o wartości 40 miliardów złotych
Biznes
Polska zbrojeniówka rośnie jak na drożdżach. Zaniżona pozycja PGZ w rankingu