Wejście jeszcze w tym roku na kilka mobilnych rynków europejskich, w tym do Polski, planuje angielski operator Truphone, zarejestrowany w Londynie operator telekomunikacyjny. Między innymi w taki sposób firma ta zamierza zainwestować 75 mln funtów brytyjskich (około 335 mln zł), które otrzymała podczas ostatniego podniesienia kapitału.
70 mln funtów z tej puli wyłożył rosyjski miliarder Roman Abramowicz, wśród kibiców piłki nożnej znany, bo kontroluje jedną z lepszych drużyn piłkarskich na świecie – Chelsea FC.
Truphone nie jest gigantem w stylu francuskiego Orange, czy niemieckiego T-Mobile, ale kieruje nim osoba związana niegdyś z brytyjskim gigantem, a właściwie wydzielonym z British Telecom hurtowym zapleczem, nazwanym Openreach. To Steve Robertson. Założycielem Truphone jest natomiast James Tagg.
Truphone ruszył w 2006 r., jako operator podobny do Skype'a: oferujący tanie połączenia w technologii internetowej po sieci WiFi i dzięki umowom o roamingu krajowym z krajowymi operatorami. W 2010 r. został wirtualnym operatorem (MVNO), tworząc rozwiązanie określone jako „międzynarodowa karta SIM", pozwalająca na wykonywanie tanich połączeń międzynarodowych (po cenach krajowych). Oferuje je klientom biznesowym obiecując niższe koszty usług telekomunikacyjnych, w tym niższe rachunki pracowników dzwoniących za granicę.
Oprócz Polski Truphone interesuje też m.in. Holandia, Niemcy, Hong Kong i Hiszpania. Na tych wszystkich rynkach chce zacząć świadczyć usługi jeszcze w tym roku.