Czerwony metal drożał wczoraj na giełdzie w Londynie, aż osiągnął prawie 7,4 tys. dol. za tonę. Kurs jest teraz o 8,5 proc. powyżej ostatniego dołka z początku maja. Miedź była notowana powyżej poziomu 7,5 tys. dol. w kwietniu.
W weekend Chińska Federacja Logistyki i Zaopatrzenia oraz tamtejszy urząd statystyczny podały odczyt wskaźnika PMI dla przemysłu za maj. Wyniósł on 50,8 pkt – podczas gdy prognoza wynosiła 50,1 pkt. Odmienny odczyt wskaźnika dla przemysłu za ubiegły miesiąc dostarczył wczoraj tandem Markit Economics i HSBC Holdings – wyniósł on 49,2 pkt wobec prognozy 49,6 pkt.
W obu przypadkach odczyt powyżej 50 pkt oznacza wzrost aktywności sektora produkcyjnego w stosunku do poprzedniego miesiąca (a poniżej – spadek).
Państwo Środka jest największym konsumentem czerwonego metalu na świecie, z udziałem na poziomie przeszło 40 proc.
Pozytywnie na kurs przełożyła się również informacja o przedłużającym się o trzy miesiące zatrzymaniu wydobycia w kopalni Grasberg w Indonezji, należącej do koncernu Freeport-McMoRan. Oznacza to uszczuploną globalną podaż.