Telewizory QLED cieszą się coraz większą popularnością, ponieważ łączą szereg cech ważnych z punktu widzenia konsumentów – od nowinek technologicznych, poprzez design, aż po doświadczenia z codziennego użytkowania.
Nowoczesne rozwiązania i skokowa poprawa jakości obrazu sprawiają, że widzowie coraz chętniej wybierają ekrany z większą przekątną. Telewizory 55-calowe i większe odpowiadają już za ponad 81 proc. sprzedaży na dużych europejskich rynkach. Co ciekawe, aż 69 proc. nabywców nowych telewizorów po ich instalacji w domu żałuje, że nie wybrało większego ekranu. W Polsce takie przekonanie ma 57 proc. badanych, a w Wielkiej Brytanii jest to aż 80 proc. Dlatego dziś punkt ciężkości przesuwa się już w stronę ekranów 65-calowych.
8K – nowe doświadczenie
Wzrost popularności dużych ekranów postawił przed producentami dodatkowe wyzwanie. Jego ubocznym efektem jest bowiem to, że starsze filmy, a często także programy telewizyjne, nie wyglądają na nich najlepiej.
Odpowiedzią na to wyzwanie jest zaproponowana przez Samsung rozdzielczość 8K. Firma jako pierwszy producent wprowadziła ją do sprzedaży dwa lata temu. Efekt? Dziś rozdzielczość 8K i telewizor z ekranem 65 cali i większym to nierozerwalna para. Obecnie Samsung oferuje trzecią generację telewizorów 8K, która obejmuje dwa modele – Q950T i Q800T.
Sceptycy twierdzą, że nie ma filmów czy transmisji w rozdzielczości 8K, więc po co taki telewizor?
Po pierwsze właśnie po to, by starsze materiały na dużym ekranie nie były zbiorem pikseli. Od 2018 roku Samsung z powodzeniem rozwija zastosowaną w telewizorach QLED 8K technologię poprawy jakości obrazu, czyli Inteligentnego Skalowania, która bazuje na sztucznej inteligencji. Dzięki tej innowacji już ponad 100 tys. polskich widzów ogląda ulubione filmy w jakości możliwie bliskiej 8K lub 4K. Za wysoką jakość obrazu odpowiadają m.in. kropki kwantowe (Quantum Dot), dzięki którym telewizor oferuje 100-proc. natężenie kolorów, zawansowane Procesory Quantum oraz technologia Inteligentnego Skalowania do 4K lub 8K.