Europejskie plastiki coraz mniej konkurencyjne

Na świecie produkuje się coraz więcej tworzyw sztucznych. Dokładnie na odwrót niż w Europie i Polsce. Co więcej po raz pierwszy zmalał na naszym kontynencie recykling plastików przeprowadzany metodą mechaniczną.

Publikacja: 19.11.2024 05:34

Europejskie plastiki coraz mniej konkurencyjne

Foto: Adobe Stock

W ubiegłym roku globalna produkcja tworzyw sztucznych wzrosła o 3,3 proc. (do 413,8 mln ton), a europejska spadła o 8,3 proc. (do 54 mln ton) – wynika z najnowszych danych Plastics Europe, stowarzyszenia producentów tworzyw ze Starego Kontynentu. Tym samym udział UE (liczony razem z Norwegią, Szwajcarią i Wielką Brytanią) spadł na świecie do 12,3 proc. Dla porównania w 2022 r. było to jeszcze 14 proc., a w 2006 r. nawet 22 proc. Nasz region w największym stopniu przegrywa globalną konkurencję z Ameryką Północną (ma 33,3-proc. udział w rynku), Chinami (17,1 proc.) i pozostałym krajami Azji (19,7 proc.). 

Co więcej, Europa po raz pierwszy zanotowała zniżkę ilości wytworzonych recyklatów, czyli tworzyw powstałych w wyniku recyklingu. Konkretnie chodzi o 7,8-proc. spadek produkcji recyklatów pochodzących z recyklingu mechanicznego. Tymczasem również w tym obszarze globalny rynek wzrósł.

Plastics Europe

Maleje biznesowe uzasadnienie do recyklingu w Europie

Kolejny powód do niepokoju to wymiana handlowa. Wprawdzie w ubiegłym roku pod względem wartości sprzedaży europejska branża tworzyw utrzymała jeszcze dodatni bilans handlowy, ale pod względem tonażu już nie. Od 2022 r. jest importerem netto tworzyw w formach podstawowych, gotowych zaś wyrobów z plastiku od 2021 r. Na domiar złego w latach 2020–2023 spadł eksport tworzyw o 25,4 proc.

Plastics Europe ocenia, że słabnąca konkurencyjność europejskiej gospodarki zagraża działaniom związanym z minimalizowaniem zużycia surowców kopalnianych i powstawania odpadów (cyrkularna transformacja). – Transformacja UE w kierunku cyrkularnego systemu tworzyw sztucznych jest poważnie zagrożona przez tworzywa z importu, które nie zawsze spełniają unijne normy. Trudna prawda jest taka, że już teraz jesteśmy świadkami zamykania zakładów produkcyjnych w Unii i w efekcie offshoringu (przenoszenia do innych krajów – red.) przemysłu, miejsc pracy i zrównoważonych inwestycji – twierdzi Marco ten Bruggencate, prezes Plastics Europe. Jego zdaniem cyrkularna transformacja zakończy się sukcesem tylko wówczas, jeśli pilnie zostaną wdrożone rozwiązania, które pozwolą Europie odzyskać konkurencyjność i zapewnią atrakcyjne długoterminowe perspektywy dla inwestowania w gospodarkę cyrkularną.

Plastics Europe zauważa, że branża zapewnia w Europie pracę ponad 1,5 mln osób zatrudnionych w 51,7 tys. firm, które wypracowały łącznie ponad 365 mld euro obrotu. Gwałtowny wzrost importu tworzyw, zarówno w formach podstawowych, jak i gotowych wyrobów z plastiku z regionów o mniej rygorystycznych normach środowiskowych, spowodowany globalną nadwyżką mocy produkcyjnych, powoduje, że maleje biznesowe uzasadnienie dla prowadzenia w Europie recyklingu tworzyw i cyrkularnej transformacji. Dodatkowo rentowność takiej działalności mocno obniżają wysokie koszty energii i surowców oraz utrzymująca się inflacja. Do tego dochodzi słaby wzrost gospodarczy, a nawet recesja w niektórych europejskich krajach i sektorach.

Produkcja tworzyw w Polsce pozostaje w stagnacji

W Polsce produkcja tworzyw sztucznych jest mniejsza, niż wynikałoby to z wielkości i potencjału naszej gospodarki. W Europie (UE+Norwegia, Szwajcaria i Wielka Brytania) mamy pod tym względem zaledwie 3,3-proc. udział. Co więcej udział ten w 2023 r. spadł. Początkowo nasz kraj na tle Starego Kontynentu rozwijał się w dobrym tempie. - Po pandemii dość szybko wróciliśmy na ścieżkę wzrostu i odrabiania strat, jednak na przełomie lat 2022 i 2023 produkcja wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych wyhamowała i pozostaje w stagnacji z tendencją zniżkową, co potwierdzają również najnowsze dane GUS. Na kondycję polskiej gospodarki bezpośredni wpływ ma m.in. wciąż nie wykazująca znaczącej poprawy sytuacja Niemiec, które są naszym głównym partnerem handlowym z blisko 30-proc. udziałem w eksporcie i imporcie zarówno w odniesieniu do tworzyw w formie podstawowej, jak i wyrobów z tworzyw – mówi Anna Kozera-Szałkowska, dyrektor zarządzająca Plastics Europe Polska.

Dodaje, że nasz kraj pozostaje importerem netto tworzyw w formach podstawowych i eksporterem netto wyrobów gotowych z plastiku. Jednocześnie polscy przetwórcy dysponują nowoczesnym parkiem maszynowym, są dobrze przygotowani do produkcji innowacyjnych wyrobów i coraz częściej sięgają po surowce cyrkularne, by dostarczać na rynek produkty o zmniejszonym śladzie środowiskowym.

W ubiegłym roku globalna produkcja tworzyw sztucznych wzrosła o 3,3 proc. (do 413,8 mln ton), a europejska spadła o 8,3 proc. (do 54 mln ton) – wynika z najnowszych danych Plastics Europe, stowarzyszenia producentów tworzyw ze Starego Kontynentu. Tym samym udział UE (liczony razem z Norwegią, Szwajcarią i Wielką Brytanią) spadł na świecie do 12,3 proc. Dla porównania w 2022 r. było to jeszcze 14 proc., a w 2006 r. nawet 22 proc. Nasz region w największym stopniu przegrywa globalną konkurencję z Ameryką Północną (ma 33,3-proc. udział w rynku), Chinami (17,1 proc.) i pozostałym krajami Azji (19,7 proc.). 

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Polska zbrojeniówka nie podbije Ukrainy. Przełomu nie ma i nie będzie
Biznes
Cyfryzacja w Polsce wreszcie przyspieszyła
Biznes
Minister aktywów państwowych: 4 mld zł mają trafić z KPO na produkcję elektryków
Biznes
Przerwany podwodny kabel internetowy Finlandia-Niemcy. Wywiad ostrzegał przed Rosjanami
Materiał Promocyjny
Europejczycy chcą ochrony klimatu, ale mają obawy o koszty
Biznes
Azoty chcą produkować materiały wybuchowe wspólnie z PGZ